7 of 23 | << First | < Previous | Next > | Last >> | Back to gallery |
Kard. Joseph Ratzinger, Ogień Boży
"Kto dziś szuka w teologii odpowiedzi dotyczącej ognia czyśćcowego, raczej jej nie otrzymuje. Biblia na ten temat zdaje się milczeć. Na jakiej więc podstawie tradycja wypowiada się w tej materii?
Czy można sobie wyobrazić Kościół, w którym nie pamiętano by o tych, którzy odeszli? Można by rzec, że oczywista
pewność, z jaką modlitwa wszystkich czasów objęła także umarłych, jest już sama z siebie żywym wyrazem swoistej,
głębszej wiedzy tkwiącej w wierze, że mianowicie wspólnota z drugimi wraz ze śmiercią wcale nie ginie, lecz jest czymś, co prawdziwie trwa.
Czy możemy tej wiedzy dać jakąś konkretniejszą treść? Dziś wydaje się rzeczą jasną, że ogień sądu, o którym mówi
Pismo święte, nie jest jakimś 'więzieniem' w zaświatach, lez jest to sam Pan, ukazujący się człowiekowi w momencie
sądu... Jak to jednak należy właściwie rozumieć? Otóż kiedy człowiek staje przed obliczem Boga, wszystko co było
'słomą i sianem' tego życia, zostaje spalone, a pozostaje tylko to, co naprawdę posiada stałą wartość. Oznacza to,
że człowiek przez spotkanie z Chrystusem zostaje niejako przetopiony w tego człowieka, którym powinien był i mógł
był być. Zasadniczą decyzją człowieka jest jego 'tak', które go czyni zdolnym do przyjęcia Boskiego miłosierdzia. Ale ta zasadnicza decyzja jest w różny sposób skrępowana,
ograniczona i z trudem tylko wyłania się z pęt egoizmu, którego człowiek nie zdołał wyzbyć się jeszcze. Spotkanie z Panem jest przemianą, ogniem, który przepala go i oczyszcza, czyniąc go naczyniem wiekuistej radości."
/za "Służyć prawdzie", Wrocław, Wyd. TUM, 2001, str. 356/