Zmiana czasu z letniego na zimowy następuje w ostatni weekend października. W nocy z soboty 25.10 na niedzielę 26.10 przestawiamy zegarki na godzinę do tyłu (z 3-ciej w nocy na 2-gą), czyli śpimy godzinę dłużej. Informację podajemy, aby zapobiec nieprzyjemnym niespodziankom dla uczęszczających na poranne msze święte w niedzielę po zmianie czasu.
W ten sposób zaburzamy astronomiczny, naturalny czas, który obowiązuje w zimie i na lato wchodzimy w czas umowny. To zamieszanie wprowadzone zostało po raz pierwszy przez Niemcy, którzy 30 kwietnia 1916 r., jako pierwsze państwo, zastosowali przesunięcie czasu. Odważyli się na zaburzenie rytmu biologicznego zegara wszystkich mieszkańców Niemiec uważając, że w ten sposób światło dzienne będzie bardziej efektywnie wykorzystane. W Polsce po raz pierwszy zmianę czasu wprowadzono w 1919 roku i od razu się z tego wycofano. Zmianę czasu wprowadzono ponownie podczas okupacji hitlerowskiej. Obecnie prawie wszystkie państwa europejskie (oprócz Islandii, Białorusi, Ukrainy i Rosji) i w sumie blisko siedemdziesiąt krajów na świecie wierzy w pozytywny rachunek korzyści i strat tego zabiegu. Ostatnio z tej praktyki wycofała się Rosja i Ukraina, które po raz ostatni zmieniały czas z zimowego na letni i potem na zimowy w 2011 roku. Od 2018/2019 r. trwają prace i negocjacje państw UE do zaprzestania zmian czasu i przyjęcia w UE jednego.