Kalendarium Historyczne Wydarzeń Powiązanych z kultem Matki Bożej Łaskawej i jego początkami, Jej Obrazem, Sanktuarium, Jezuitami i Pijarami
ok. 2000-300 przed Chrystusem
Pierwsze proroctwo dotyczące Maryi - proroctwo w Księdze Rodzaju 3, 14-15: Wtedy Pan Bóg rzekł do węża: «Ponieważ to uczyniłeś, bądź przeklęty wśród wszystkich zwierząt domowych i polnych; na brzuchu będziesz się czołgał i proch będziesz jadł po wszystkie dni twego istnienia. Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie i niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę». Według komentarza Biblii Tysiąclecia: "Zmiażdży... zmiażdżysz" hebr. ma to samo słowo; Wlg zmienia drugie na "będziesz czyhał", co niektórzy przyjmują, opierając się na podobnym słowie arabskim. W walce szatana z ludzkością czeka go klęska: jakiś potomek niewiasty zada mu cios decydujący o przegranej. W proroctwie tym, zwanym Protoewangelią, czyli niejako brzaskiem Dobrej Nowiny, mowa jest tylko o Mesjaszu i Jego Matce, z zupełnym pominięciem pierwszego mężczyzny. Urzeczywistnia się ono w Maryi, która nie znała męża (Łk 1,34). Wlg utrwaliła to maryjne tłumaczenie wprowadzając zmianę rodzaju: ipsa conteret - "Ona zmiażdży".
ok. 150-300 r.
Z tego czasu pochodzi najstarszy zachowany wizerunek Maryi (ok. 230-240, choć niektórzy datują nawet na 150). Znajduje się w katakumbach św. Pryscylli w Rzymie przy Via Salaria i jest to fresk przedstawiający Maryję karmiącą Jezusa, który podkreśla jej macierzyństwo. Postać po lewej uważana jest za proroka wskazującego na gwiazdę: Balaama lub, co wydaje się bardziej stosowne do uwiecznienia przez pierwszych chrześcijan, proroka Izajasza. Odnosi się to do fragmentów biblijnych:
Księga Liczb 24,15-17
15 I wygłosił swoje pouczenie, mówiąc:
«Wyrocznia Balaama, syna Beora;
wyrocznia męża, który wzrok ma przenikliwy;
16 wyrocznia tego, który słyszy słowa Boże,
który ogląda widzenie Wszechmocnego,
a w wiedzy Najwyższego ma udział,
który pada, a oczy mu się otwierają.
17 Widzę go, lecz jeszcze nie teraz,
dostrzegam go, ale nie z bliska:
wschodzi Gwiazda z Jakuba,
a z Izraela podnosi się berło.
Ono to zmiażdży skronie Moabu,
a także czaszki wszystkich synów Seta.
Księga Izajasza 14,12-14
12 Jakże to spadłeś z niebios,
Jaśniejący, Synu Jutrzenki? (tłumaczone również: Gwiazdy Porannej)
Jakże runąłeś na ziemię,
ty, który podbijałeś narody?
13 Ty, który mówiłeś w swym sercu:
Wstąpię na niebiosa;
powyżej gwiazd Bożych
postawię mój tron.
Zasiądę na Górze Obrad,
na krańcach północy.
14 Wstąpię na szczyty obłoków,
podobny będę do Najwyższego.
Drugi, uważany za nieco późniejszy wizerunek (koniec 2 stulecia) w tych samych katakumbach przedstawia Maryję, która siedzi na tronie, a przed Nią stoi anioł w postaci młodzieńca, bez skrzydeł, za to w tunice i w paliuszu, który gestem ręki wyraża rozmowę tak jakby mówił "łaskiś pełna".
ok. 250 r.
Powstała najstarsza modlitwa maryjna "Pod Twoją Obronę" (łac. Sub Tuum Praesidium). Pochodzi z ok. 250 z Egiptu, kiedy to chrześcijanie byli prześladowani przez cesarzy rzymskich. Wskazuje na wczesne pojmowanie roli Maryi jako tej, która pośredniczy między Bogiem i człowiekiem. Najstarszy rękopis został znaleziony koło Aleksandrii w Egipcie.
Cały tekst grecki:
Ὑπὸ τὴν σὴν εὐσπλαγχνίαν,
καταφεύγομεν, Θεοτόκε.
Τὰς ἡμῶν ἱκεσίας,
μὴ παρίδῃς ἐν περιστάσει,
ἀλλ᾽ ἐκ κινδύνων λύτρωσαι ἡμᾶς,
μόνη Ἁγνή, μόνη εὐλογημένη.
Dokładne tłumaczenie po polsku:
Pod opiekę Twojego miłosierdzia
uciekamy się, o Matko Boża.
Nie odrzucaj próśb [które do Ciebie zanosimy],
w naszych potrzebach,
lecz zachowaj nas od niebezpieczeństwa,
[Ty] jedynie czysta i błogosławiona.
Współcześnie odmawiana modlitwa:
Pod Twoją obronę
uciekamy się, święta Boża Rodzicielko,
naszymi prośbami racz nie gardzić
w potrzebach naszych,
ale od wszelakich złych przygód racz nas zawsze wybawiać,
Panno chwalebna i błogosławiona.
O Pani nasza,
Orędowniczko nasza,
Pośredniczko nasza,
Pocieszycielko nasza.
Z Synem swoim nas pojednaj,
Synowi swojemu nas polecaj,
swojemu Synowi nas oddawaj.
Modlitwa w oryginalnym brzmieniu po starogrecku:
Zobacz więcej informacji o tej modlitwie
przed 431 r.
Zaczęto obchodzić pierwsze święto maryjne, związane w szczególny sposób z macierzyństwem Maryi.
10 lipca 431 r.
Podpisanie protokołu obrad soborowych w Efezie, podczas których ogłoszono uroczyście i zobowiązująco pierwszy dogmat maryjny - o Boskim macierzyństwie Maryi. Ojcowie soborowi potwierdzili istniejącą wówczas wśród ludu wiarę, że świętej Maryi w pełni przysługuje niezrównany tytuł Theotokos (gr. Θεοτόκος - Boża Rodzicielka). W zderzeniu z przyjmowanym w tamtym okresie coraz częściej poglądem patriarchy Konstantynopola - Nestoriusza, że w Chrystusie istnieją dwie osoby i dwie natury: ludzka i boska, a Maryja jest rodzicielką tylko Chrystusa-człowieka, ale nie Chrystusa-Boga, biskupi zebrani w 431 roku na trzecim soborze powszechnym (ekumenicznym) w Efezie stwierdzili, że dogmatem wiary jest, że Chrystus jest jedną Osobą, w której istnieją dwie natury: ludzka i boska. Maryi zaś, jako Matce Osoby Chrystusa o dwóch naturach, przysługuje tytuł Bożej Rodzicielki (gr. Theotokos - Boża Rodzicielka, Boża Nosicielka, staropol. Bogarodzica). Jest to najstarszy dogmat maryjny.
ok. 1079 r.
Górka Klasztorna k. Łobżenicy w woj. wielkopolskim (między Złotowem i Wyrzyskiem) to najstarsze w Polsce miejsce kultu maryjnego i najstarsze Sanktuarium Maryjne, Na tej Ziemi Krajeńskiej pokrytej nieprzebytą, dziewiczą puszczą, jeziorami, bagnami i trzęsawiskami, na niewielkim wzniesieniu pokrytym dębami, w miejscu dawnego kultu pogańskiego, w roku 1079 pasterz pasący bydło ujrzał na ogromnym dębie Najświętszą Maryję Pannę. Stało się to w dwa miesiące po zamordowaniu w Krakowie biskupa św. Stanisława Szczepanowskiego przez króla Polski Bolesława Śmiałego. Zapis historyczny podaje: "...w żywej postaci jaśniejącej niebieskim blaskiem, trzymając na łonie Boskie Dziecię ..." ukazała mu się Matka Boska. Pojawiła się nad pobliską studzienką, wodą z której pojono bydło. Przerażony niespotykanym i nieznanym mu zjawiskiem pasterz upadł na ziemię. Gdy strach zelżał nieco i pozwolił mu podnieść wzrok, "... ujrzał niewysłowiony majestat i chwałę Matki Bożej, z jak najwyższą czcią oddał Jej pokłon pełen uwielbienia, z jak największą pobożnością na jaką mógł się zdobyć, starał się ją uczcić..." Cześć Maryi oddało również pasące się bydło. Pasterz, przekonany o cudowności zjawiska, pobiegł do wsi Rataje, by i inni mogli podziwiać majestat Matki Bożej. Gdy jednak wrócił wraz z pobratymcami na pastwisko, Maryi już nie było, a prawdziwość zdarzenia potwierdzało jedynie nadal klęczące bydło. Wieść o cudzie szybko rozniosła się po okolicy. Zewsząd do świętego miejsca przybywali chłopi i szlachta, by modlić się, prosić o wstawiennictwo i doznawać łask, a cudowna woda ze studzienki, nad którą ukazała się Matka Boska, uzdrawiała chorych i kalekich. Pierwszy kościół, prawdopodobnie na polecenie Bolesława Krzywoustego, zbudowali tu z dębowych bali w roku 1111 tzw. „Bracia Łobżeńscy”. W kościele tym wisiał pierwszy obraz Matki Boskiej Góreckiej. Więcej informacji na stronie Historia Sanktuarium w Górce Klasztornej.
ok. 1100-1300 r.
Powstała "Bogurodzica" - najstarsza polska pieśń religijna i najstarszy zachowany polski tekst poetycki. Najstarszy zachowany rękopis pochodzi z 1407 r. Zapisany został na tylnej wyklejce zbioru kazań łacińskich skopiowanych przez wikarego w Kcyni.
Drugim zachowanym przekazem Bogurodzicy jest kodeks Decisiones rote Wilhelmi Horborg, do którego dopisano utwór w 1408 r.
Więcej informacji na stronach Wikipedii i Staropolski. Zaś na tej stronie można wysłuchać brzmienia Bogurodzicy i zapoznać się z dwoma przekładami na język polski współczesny: przekład wierny i przekład poetycki. W obu przekładach warto zwrócić uwagę na dwa wersy:
"Wysłuchaj modlitw, które zanosimy,
I daj łaskawie, o co prosimy"
przed 1300 r.
Najstarszy obraz maryjny w Polsce wskazuje na łaskę Maryi. Jest to ikona o łacińskim tytule Gratia Sanctae Mariae - Łaska Świętej Maryi, popularnie zwana Matką Bożą Łaskawą.
Jest to najstarsza nazwa (antiqua nomen) opactwa krzeszowskiego wymieniona w 1291 r. Ikona datowana jest więc na XIII stulecie i znajduje się w Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej w Krzeszowie na Dolnym Śląsku. Jest to równiej najstarsza polska ikona, o 200 lat starsza od Matki Bożej Częstochowskiej. Została napisana na desce o wymiarach 60 x 37 cm i przedstawia Maryję z dzieciątkiem na prawym ramieniu. Ikona przedstawia typ Hodighitria czyli tą, która prowadzi, pokazuje drogę. Swoją dłonią pokazuje bowiem na Dzieciątko i jednocześnie wskazuje na swoje serce, jako źródło łaski. Dzieło posiada cechy bizantyjskiej sztuki kościelnej. Ani twórca, ani dokładna data powstania obrazu nie są znane. 2 czerwca 1997 r. papież Jan Paweł II dokonał uroczystej koronacji wizerunku Madonny Krzeszowskiej.
ok. 1410 r.
Pierwszy wizerunek Madonny Łaskawej z atrybutami strzał (w oryginalnym języku włoskim - Madonna delle Grazie) został wykonany techniką freskową w gotyckiej świątyni dominikanów w Faenzy we Włoszech według wizji Joanny a Costumis. Jest to pierwowzór wykonanego ok. 240 lat później obrazu Matki Bożej Łaskawej znajdującego się w sanktuarium. Zachowany fragment fresku (nie zachowały się wystające poza płaszcz przedramiona i ręce ze strzałami).
2 lutego 1536 r.
Przychodzi na świat Piotr Skarga (1536-1612) na folwarczku przy drodze wiodącej ze wsi Kobylin do Grójca, syn Michała i Anny z domu Świętek jako najmłodsze ich dziecko. Miał trzech braci (z których Stanisław został również jezuitą) i dwie siostry.
1544 r.
Skarga w wieku 8. lat traci matkę.
1548 r.
Skarga w wieku 12. lat traci ojca.
1 stycznia 1552 r.
Skarga rozpoczyna studia na Akademii Krakowskiej zapisany jako "Petrus Michaelis a Grodzyecz dioc. Gnesnensis" gdzie po dwóch latach uzyskuje stopień bakałarza na Wydziale Filozoficznym
czerwiec 1555 r.
Skarga opuszcza Akademię Krakowską i przybywa do Warszawy. Początkowo kieruje szkołą parafialną przy kolegiacie św. Jana Chrzciciela w Warszawie. Szkoła ta kształciła kandydatów do kapłaństwa w archidiakonacie warszawskim. Mieściła się przy ul. Dziekaniej.
1557 r.
Skarga zostaje wychowawcą Jana Tęczyńskiego, syna wojewody lubelskiego.
1560 r.
Skarga jako mentor, wraz ze swoim wychowankiem Janem Tęczyńskim wyjeżdża do Wiednia na dwa lata.
1562 r.
Skarga przebywa na dworze prymasa Polski abpa gnieźnieńskiego Jakuba Uchańskiego.
wrzesień 1563 r.
Skarga zostaje proboszczem w Rohatynie.
ok. 1564 r.
Piotr Skarga przyjmuje święcenia kapłańskie we Lwowie prawdopodobnie z rąk abpa lwowskiego Jana Tarły.
maj 1564 r.
Lwowska kapituła katedralna przyznaje Skardze kanonię.
grudzień 1564 r.
Skarga rezygnuje z bycia proboszczem rohatyńskim ze względu na rosnące obowiązki we Lwowie.
marzec 1565 r.
Skarga zostaje kanclerzem lwowskiej kapituły
maj 1566 r.
Skarga wyjeżdża ze Lwowa na dwór Jana Krzysztofa Tarnowskiego do Gorliczyna pod Przeworskiem i obejmuje urząd kapelana nadwornego.
koniec marca 1567 r.
Skarga wraca do lwowa i po zmarłym kanoniku Janem z Trzciany (Arundinensisem) obejmuje obowiązki kaznodziei katedralnego. Z funkcją tą łączy posługę duszpasterską wśród chorych, więźniów i innowierców.
koniec października 1568 r.
Skarga wyjeżdża do Wiednia z zamiarem dotarcia do Rzymu i wstąpienia do Towarzystwa Jezusowego.
28 stycznia 1569 r.
Skarga dociera do Rzymu.
2 lutego 1569 r.
Piotr Skarga w dniu swoich 33. urodzin wstępuje do jezuitów i rozpoczyna dwuletni nowicjat w Rzymie w zakonie Jezuitów przy kościele św. Andrzeja na Kwirynale.
6 sierpnia 1569 r.
Skarga rozpoczyna formację (wraz ze Stanisławem Warszewickim) w prowadzonym przez jezuitów Kolegium Rzymskim. Na życzenie papieża Piusa V pełni wówczas także obowiązki penitencjarza słowiańskiego w Bazylice św. Piotra w Rzymie.
kwiecień 1571 r.
Po złożeniu pierwszych ślubów zakonnych Skarga wyrusza w drogę powrotną do Polski.
1 maja 1572 r.
Ks. Piotr Skarga SJ wygłasza w Warszawie pierwsze kazanie do posłów zebranych na posiedzeniu sejmu, który obraduje w dniach 12 III − 28 V 1572.
1 lipca 1577 r.
Skarga zostaje profesem Towarzystwa Jezusowego, składając ostatnie śluby zakonne. W tym samym roku zrzeka się swych dóbr ruchomych w Grójcu na rzecz tamtejszych biednych oraz szpitala.
30 stycznia 1588 r.
W Krakowie Piotr Skarga wygłosił pierwsze kazanie w roli pierwszego stałego kaznodziei królewskiego powołanego przez Zygmunta III Wazę. Było to po zwycięstwie Jana Zamoyskiego nad wojskami Maksymiliana pod Byczyną (24 stycznia 1588) i kazanie miało silne akcenty polityczne. Od tego momentu Skarga towarzyszył królowi we wszystkich ważniejszych wydarzeniach. Jako kaznodzieja królewski pobierał roczną pensję 1032 złotych polskich.
31 grudnia 1589 r.
Jezuici rozpoczęli działalność w Warszawie (zanim zaczęła być stolicą) od zakładania placówek charytatywnych. Ks. Skarga po pięciu latach od założenia Bractwa Miłosierdzia w Krakowie przy kościele św. Barbary, zakłada drugą placówkę bractwa w Warszawie przy kościele św. Jana, które potem ma siedzibę w kamienicy na rogu Rynku Starego Miasta 2 i ul. Celnej. Stało się to możliwe po tym jak konfraternia uzyskała od papieża zatwierdzenie statutów oraz przywileje, a król Zygmunt III uniezależnił korporacje od władz miejskich, zezwalając zakładać po całej Rzeczpospolitej.
1590 r.
Skarga zakłada Bractwo św. Anny przy kolegiacie św. Jana Chrzciciela w Warszawie pod patronatem Anny Jagiellonki.
1591
Bractwo Miłosierdzia przejęło w Warszawie szpital Gnojników i przekształciło je w Szpital św. Łazarza, w którym umieszczani są biedni chorzy wyrzucani na gnój lub umierający z zimna na ulicach. Jest to pierwszy szpital w przyszłej stolicy Polski.
1592 r.
Podczas epidemii w Krakowie Skarga założył Bractwo Betanii św. Łazarza, aby zajęło się pielęgnowaniem chorych w szpitalach i po domach oraz urządzaniem pogrzebów biedaków. Podobnie jak Bank Pobożny, była to właściwie sekcja Bractwa Miłosierdzia, do którego na tej zasadzie należał też fundusz zwany skrzynką św. Mikołaja, utworzony za sprawą niestrudzonego jezuity przez wojewodę krakowskiego Mikołaja Zebrzydowskiego w 1588 roku, a przeznaczony na posagi dla ubogich dziewcząt.
1595 r.
Bractwo Miłosierdzia założyło w Warszawie własny szpital przy zbiegu ulic Piwnej i Dunaja, który mieścił się tam do 1670 r.
marzec 1596 r.
Zygmunt III Waza rozpoczął proces przenoszenia stolicy z Krakowa do Warszawy. Opuścił zamek na Wawelu, który uległ pożarowi w 1595 r. i udał się wraz z żoną i dworem do Warszawy. Podróż odbyto, płynąc trzema statkami po Wiśle. Przebudowano Zamek Królewski w Warszawie, aby go dostosować do potrzeb dworu. Warszawa była oficjalnie nazywana "Miasto Rezydencjonalne Jego Królewskiej Mości". Po przeniesieniu stolicy z Krakowa do Warszawy kapelani, spowiednicy, teologowie i kaznodzieje królewscy zamieszkali na Zamku, a posługi duszpasterskie pełnili głównie w kolegiacie św. Jana.
12 listopada 1596 r.
Skarga wygłosił mowę pogrzebową (tzw. epicedia) na pogrzebie królowej polskiej Anny Jagiellonki sławiąc ją jako wielką jałmużniczkę.
10 luty - 25 marca 1597 r.
W Warszawie obradował Sejm bez podjęcia uchwał. Awantury, brak podjęcia reform systemu parlamentarnego, brak nałożenia podatków koniecznych do obrony Rzeczpospolitej skłoniły Piotra Skargę do napisania Kazań sejmowych jako swego rodzaju publicystyki politycznej prezentującej stanowisko królewskie. Jego Osiem Kazań Sejmowych dołączono do drugiego wydania Kazań na niedziele i święta (Kraków 1597).
15 października 1597 r.
Polski gorliwy kapłan, jezuita, twórca dzieł dobroczynnych, wybitny kaznodzieja na dworze królewskim, wielki patriota, niekwestionowany mistrz języka polskiego, sługa Boży, ks. Piotr Skarga za pieniądze ofiarowane przez znajomych kupił od starosty warszawskiego, Stanisława Zaliwskiego kamienicę zwaną Sylwestrowska, położoną na rogu ulicy obecnie Jezuickiej i dawnej uliczki przy cmentarzu farnym. Była to kamienica wyjątkowo szeroka, jak na stosunki warszawskie, bo miała ok. 15 m szerokości. A ponieważ była narożna, miała też okna na uliczkę od południa, mogła więc być głęboka. Rzeczywiście miała ponad 20 m długości. Jak każda kamienica miejska miała oprócz domu frontowego także małe podwórze i budynek tylny (oficynę). Jednak tę oficynę kupił już w 1522 r. złotnik Jan Figura, właściciel kamienicy przy Świętojańskiej. Jezuici przybyli do Warszawy jako kapelani królewscy: Piotr Skarga kaznodzieja i Bernard Gołyński spowiednik. Skarga nie lubił atmosfery dworskiej, dlatego nie chciał mieszkać w zamku, lecz postarał się o zakupienie domu w pobliżu. Jezuici podjęli decyzję osiedlenia się w Warszawie i zakupu odpowiedniego miejsca. Miejsce, w którym powstała siedziba zakonu, zostało wybrane nieprzypadkowo, gdyż granicząca z katedrą i znajdująca się w pobliżu zamku planowana siedziba jezuitów miała podkreślać ich znaczenie w ówczesnym społeczeństwie. Przybyli oni do Warszawy wraz z Zygmuntem III Wazą, aby pełnić rolę kaznodziejów, spowiedników i nauczycieli dzieci królewskich. Kamienica Sylwestrowska zaczęła być nazywana "klasztorkiem".
14 stycznia 1598 r.
Jezuici, Piotr Skarga kaznodzieja i Bernard Gołyński spowiednik, osiedlili się w zakupionej kamienicy.
2 maja 1598 r.
Miasto darowało jezuitom na dziedziniec i ogród wąską uliczkę przy cmentarzu farnym, od Świętojańskiej do Jezuickiej. Był to przyległy teren przy niewielkiej uliczce za katedrą niedaleko ul. Celnej dawniej zwaną ulica Gnojna lub Gnojowa bo była to bardzo wąska droga prowadząca do Bramy Gnojnej w obronnych murach miejskich i dalej do pobliskiego staromiejskego wysypiska śmieci - Gnojnej Góry, które funkcjonowało do 1774 r. W kolejnych latach zakonnicy wykupywali kolejne sąsiednie kamienice i przygotowywali fundamenty pod budowę kościoła.
1598 r.
We Lwowie mieszczanin Józef Wolfowicz namalował obraz Matka Boża Łaskawa – Śliczna Gwiazda Lwowa – łaskami słynący. Obraz przedstawia Matkę Bożą w czerwonej sukni i w zielonym płaszczu, siedzącą na tronie wśród obłoków i trzymającą na prawym kolanie stojącego małego Pana Jezusa. Obraz został namalowany dla ławnika lwowskiego Wojciecha Domagalicza z okazji śmierci jego córki Katarzyny i umieszczony na zewnątrz kościoła, w pobliżu jej grobu. Z czasem, wraz ze wzrostem kultu wybudowano kapliczkę.
16 października 1599 r.
Skarga wygłosił kazanie na pogrzebie królowej polskiej Anny Rakuszanki, żony Zygmunta III, sławiąc jej pobożność, troskę o biednych, skromność i roztropność.
1600 r.
Ks. Piotr Skarga SJ prawdopodobnie mieszkając już w Warszawie przy ul. Świętojańskiej napisał poradnik dotyczący siedmiu sakramentów świętych, który wydał w Krakowie w 1600 roku:
Wśród nich znajduje się 6 kazań "O Czwartym Sakramencie - O Pokucie" s. 108-134 i jedno kazanie "O Poprawie żywota po Spowiedzi" s. 135-140, co można przyjąć jako początek tradycji stałej spowiedzi - specjalnej misji placówki jezuitów przy ul. Świętojańskiej.
1602 r.
Zakon dokonał zakupu od Anny Bilińskiej znajdującej się po drugiej stronie owej uliczki połowy kamienicy narożnej, zwanej Figurzyńską lub Pęcicką.
16 października 1605 r.
W katedrze na Wawelu Skarga wygłosił patriotyczne kazanie podczas mszy dziękczynnej z królem za zwycięstwo hetmana Jana Karola Chodkiewicza nad Szwedami pod Kircholmem.
1606 r.
Jezuici rozpoczęli gromadzenie zbiorów bibliotecznych i dokonali dużego zakupu książek. W tym też roku ukazuje się w Krakowie modlitewnik Skargi "Żołnierskie nabożeństwo", które zawiera modlitwy, ale i nauki i przykłady dla wojska które ukazywały ideał żołnierza chrześcijańskiego. Modlitewnik przedstawiał zagadnienia etyczne wojny, sławił etos żołnierski i wartość udziału w wojnie sprawiedliwej t.j. w obronie Rzeczypospolitej i Kościoła.
1607 r.
Jezuici odkupili drugą połowę kamienicy narożnej, zwanej Figurzyńską lub Pęcicką i odkupili również oficyne Sylwestrowską. Na miejscu tej kamienicy i sąsiedniej uliczki zamierzali budować kościół, ale jeszcze w tym roku pożar zniszczył kilka kamienic między jezuitami a rynkiem.
1609 r.
Po pożarze jezuici kupili dwie parcele po spalonych kamienicach sąsiadujące z ich domem Sylwestrowskim. Były to place zwane Pryszczyński i Walbachowski. Na ich miejscu zamierzali zbudować 30 pokoi mieszkalnych.
25 maja 1609 r.
Dzień wcześniej, 24 maja, Król Zygmunt III Waza opuścił Wawel, a tego dnia zakończył proces przenoszenia dworu i stolicy do Warszawy.
27 lipca 1609 r.
Papież Paweł V beatifikował w Rzymie Ignacego Loyolę, założyciela zakonu jezuitów.
zima 1609 r.
Po wyburzeniu kamienicy rozpoczęto na jej miejscu wznoszenie kościoła według mało znanego architekta Jana Frankiewicza – budowniczego i twórcę kościoła św. Kazimierza w Wilnie. Inicjatorem tego przedsięwzięcia był między innymi o. Piotr Skarga. Budowlę wzniesiono w stylu późnorenesansowym, z okazałą kopułą i smukłą wieżą. Budowę finansował między innymi król Zygmunt III Waza, podkomorzy Andrzej Bobola i bracia Gostomscy. Poświęcono kamień węgielny pod kościół, wtedy pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny i św. Ignacego, biskupa i męczennika.
styczeń/luty 1610 r.
W czasie sejmu (trwał od 15 I do 26 II 1610 r.) biskup poznański Andrzej Opaliński poświęcił kamień węgielny nowo budowanego kościoła wtedy pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny i św. Ignacego, biskupa i męczennika, pewnie z myślą, by po kanonizacji przemianować na św. Ignacego Loyoli.
wiosna 1610 r.
Rozpoczęto zakładać fundamenty budowanego kościoła jezuitów
lipiec 1611 r.
Mury kościoła jezuitów były doprowadzone do wysokości 20 łokci (ok. 12 m) ponad ziemię i spodziewano się w tym sezonie doprowadzić je do sklepienia. W tymże roku wybudowano od fundamentów którąś z bocznych kaplic (nie określono jej położenia).
26 września 1611 r.
Skarga wygłasza swe ostatnie kazanie sejmowe nawiązujące do aktualnej sytuacji państwa.
5 kwietnia 1612 r.
Skarga składa kolejną prośbę o możliwość zakończenia posługi kaznodziei królewskiego, motywując ją swym podeszłym wiekiem (ma wtedy 76 lat). Tym razem jego prośba zostaje przyjęta. Skarga zakończył pełnienie urzędu kaznodziei królewskiego po 24 latach służby.
22 kwietnia 1612 r.
Skarga wygłosił ostatnie kazanie wobec dworu w Niedzielę Wielkanocną i pożegnał się ze wszystkimi.
2 maja 1612 r.
Skarga po raz ostatni udziela Komunii św. parze królewskiej i swemu wychowankowi Władysławowi IV.
3 maja 1612 r.
Skarga opuszcza Warszawę, zatrzymując się po drodze na kilka dni w spalonym niedawno Sandomierzu, gdzie wygłasza 3 kazania nawołujące do składania ofiar na pogorzelców.
29 maja 1612 r.
Skarga przybywa do Krakowa, gdzie zamieszkuje w domu zakonnym przy kościele św. Barbary.
27 września 1612 r.
O godzinie 4 nad ranem zmarł w Krakowie w opinii świętości ks. Piotr Skarga w wieku 76 lat - inicjator budowy placówki jezuitów w Warszawie. W tym czasie pisał w Krakowie traktat o cnotach chrześciajńskich. Pogrzeb odbył się następnego dnia i Skarga został pochowany w podziemiach kościoła św. Piotra i Pawła przy ul. Grodzkiej, do którego powstania się przyczynił. Na jego pogrzeb przybyło ponad 100 jezuitów, liczne duchowieństwo, mieszczanie i szlachta. Kazanie pogrzebowe wygłosił dominikanin Fabian Birkowski.
1620 r.
Otwarto kościół jezuitów, choć jeszcze wewnątrz nie urządzony.
1621 r.
Odprawiono pierwszą mszę w kościele jezuitów przy ul. Świętojańskiej.
12 marca 1622 r.
W Rzymie nastąpiła kanonizacja św. Ignacego Loyoli i św. Franciszka Ksawerego. Dlatego w momencie poświęcenia kamienia węgielnego w 1609 r. nie można było tego zrobić pod wezwaniem św. Ignacego Loyoli.
1626 r.
Jezuici założyli przy kościele aptekę z bezpłatnymi lekami z wejściem od Rynku Starego Miasta (róg Jezuickiej), która jako pierwsza służyła mieszkańcom Warszawy i była po aptece zamkowej najstarszą apteką warszawską.
12 lipca 1626 r.
Odbyła się pierwotna konsekracja jezuickiego kościoła wybudowanego przy kolegiacie pw. św. Jana przy ul. Świętojańskiej w Warszawie. Kościół został konsekrowany pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny i św. Ignacego Loyoli - „In honorem B. Mariae Virginis Natae ac S. Ignatii”. Konsekracji dokonał biskup poznański Jan Wężyk. Kościół mógł być już konsekrowany pod wezwaniem św. Ignacego Loyoli bo był beatyfikowany 27 lipca 1609 r. w Rzymie przez Pawła V, i kanonizowany 12 marca 1622 r. w Rzymie przez Grzegorza XV.
1627 r.
Po wyburzeniu kolejnej kamienicy przy Świętojańskiej, dobudowano do świątyni od północy trzy kaplice, które w XVIII w. połączono kaplice północne tworząc coś w rodzaju nawy.
1630 r.
We Włoszech rozprzestrzenia się kolejna zaraza. Wiele ludzi pielgrzymuje do faenckiej Madonny od zarazy, a młody Hiacynt Orselli bieże udział w nabożeństwach i procesjach pokutnych, co sprawia, że zaraza wygasła.
1631 r.
Ceremonia udekorowania Madonny w Faenzy koroną papieską w dwieście czterdziestą rocznicę pierwszego cudu uśmierzenia zarazy. Na uroczystości był obecny Hiacynt Orselli, który trzydzieści lat później weźmie udział w udekorowaniu Matki Łaskawej Warszawy koroną ufundowaną przez stolicę Polski.
30 kwietnia 1632 r.
Umiera król Zygmunt III Waza. Królem zostaje Władysław IV. Podczas jego panowania świątynia stała się kościołem dworskim. Na niedzielne msze św. przychodził tutaj król z dworzanami, a za nimi kościół gromadnie nawiedzała szlachta i mieszczanie.
1633 r.
Do fasady świątyni dobudowano kruchtę.
1634-1636 r.
We wnętrzu wybudowano chór muzyczny. Przez I poł. XVII w. trwało wyposażanie wnętrza świątyni. Przez cały XVII w. prowadzono prace przy wyposażaniu kościoła, jego dobrodziejami byli m.in. król Władysław IV Waza i jego żona Cecylia Renata, król Jan Kazimierz Waza, biskup włocławski Karol Ferdynand Waza i król Jan III Sobieski.
jesień 1635 r.
Ks. Maciej Kazimierz Sarbiewski SI, poeta, chluba polskiego Baroku, zwany “Horatius sarmaticus” zostaje kaznodzieją i teologiem króla Władysława IV.
1636-1637 r.
25 lat po wstąpieniu do zakonu św. Andrzej Bobola przybywa z Płocka po raz pierwszy do tego mejsca. Mieszka na tej placówce jezuitów i pełni trudny ale i zaszczytny urząd nadwornego kaznodziei króla Władysława IV. Musiał być znany jako głosiciel słowa Bożego, skoro już dużo wcześniej starał się o niego, właśnie jako o wybitnego kaznodzieję, ten dom profesów w Warszawie. Jednak po roku pobytu w Warszawie wraca do Płocka.
2 kwietnia 1640 r.
Ks. Sarbiewski umiera w Warszawie wskutek udaru, który wydarzył się trzy dni wcześniej podczas ostatniego kazania w archikatedrze, po którym miał zakończyć posługę na dworze Władysława IV i wyjechać z Warszawy.
kwiecień 1642 r.
Król Władysław IV Waza sprowadza do Polski zakon pijarów w celu kształcenia synów rodów szlacheckich. Pijar Hiacynt Orselli, urodzony we Włoszech, w Brisighelli koło Faenzy, przybywa do Polski zostaje pierwszym rektorem warszawskiego konwentu pijarów i sprawuje swój urząd do 1652 r. W drodze do Warszawy odwiedza Sanktuarium w Częstochowie gdzie ogląda obraz Matki Boskiej Częstochowskiej. Po przyjeździe do Warszawy o. Orselli zadecydował o wyborze wizerunku typu ikonograficznego Madonny Łaskawej z Faenzy jako pierwowzoru dla obrazu Matki Bożej Łaskawej dla Warszawy.
1 grudnia 1642 r.
Pijarzy weszli w posiadanie placu przy ulicy Długiej wraz ze starymi drewnianymi zabudowaniami. Przełożonym został ojciec Jacek Orselli. Rodzina zakonna składała się z dwóch księży, dwóch kleryków i jednego brata. Na miejscu danym im przez króla pijarzy wybudowali drewniany kościół. Umieścili w nim relikwie dwóch męczenników: św. Pryma i św. Felicjana, które przywiózł dla króla z Rzymu jeden z członków rodziny Ossolińskich. Już w następnym roku pijarzy otworzyli pierwszą szkołę elementarną, w której uczono czytać, pisać, rachować, służyć do mszy oraz podstaw katechizmu. Rozpoczęli także nauczanie w domach prywatnych.
1648 r.
We Lwowie po nieudanej próbie zdobycia miasta przez Chmielnickiego, mieszkańcy Lwowa ofiarowali Matce Bożej Łaskawej dziękczynne wotum.
1650 r.
Urządzono nowe piękne pomieszczenie biblioteki jezuickiej.
1650 r.
Ks. Orselli zlecił młodemu zdolnemu artyście z dworu królewskiego w Warszawie namalowanie wizerunku Madonny na wzór obrazu Madonny z Faenzy, która miałaby być otaczana w Warszawie podobnym kultem jak Madonna w Faenzy, czy też Madonna w Częstochowie. Pragnął on "pobudzenia w Polsce czci dla tejże Dziewicy Łaskawej i zyskania jej opieki", by stała się ona Patronką Ludów Północy, czyli Warszawy i północnych ziem Królestwa, tak jak Pani Jasnogórska uważana była za Patronkę południowych ziem Rzeczypospolitej. Osobiście doglądał malowania obrazu, a podczas ostatniej wizyty w pracowni zadecydował o konieczności domalowania postaci aniołów koronujących głowę Madonny królewską koroną (na wzór Madonny z Faenzy, która też miała koronę na głowie). Niestety, przez niedopatrzenie i niekompetencje malarza została domalowana nie królewska korona według ustanowionych standardów europejskich ale swobodna interpretacja artysty - koronetka z kwiatuszkiem.
24 marca 1651 r.
W wigilię uroczystości Zwiastowania Pańskiego, w obecności nuncjusza papieskiego arcybiskupa Jana de Torres świeżo namalowany obraz Matki Bożej Łaskawej, z namalowaną koroną na głowie, został uroczyście wprowadzony do kościoła pijarów pw. Świętych Prima i Felicjana przy ul. Długiej (obecnie katedra polowa) i ukazany ludowi Warszawy. Nuncjusz odprawił uroczystą mszę św., poświęcił obrzędem pontyfikalnym ołtarz i obraz i odczytał bullę papieża Innocentego X ustanawiającą święto odpustowe Mater Gratiarum Varsaviensis na drugą niedzielę maja (obecnie przeniesiony na drugą sobotę maja). Było to pierwsze na terenach polskich papieskie poświęcenie obrazu z Matką Bożą w koronie. Od tego momentu obraz otaczany był niezwykłą czcią wiernych w kościele pijarów do Powstania Listopadowego.
1652 r.
Wobec szerzącej się zarazy magistrat miasta Warszawy z inicjatywy ks. Orsellego zarządził szczególne modlitwy przebłagalne przed wizerunkiem Matki Bożej Łaskawej, niosąc obraz wzdłuż wewnętrznych murów miasta, a po ustaniu epidemii podjął uchwałę w której ogłoszono Matkę Bożą Łaskawą Patronką Warszawy.
W podzięce od uratowania przed zarazą nastąpiła uroczysta ceremonia przed kościołem w miejscu dzisiejszego placu Krasińskich by móc pomieścić tysiące warszawian, w której uczestniczyła prawie cała Warszawa. Po odśpiewaniu Te Deum laudamus został odczytany akt zawierzenia, tzw. Śluby Warszawy. Potem nastąpiło udekorowanie obrazu koroną królewską (ośmioobłękową, zamkniętą, zwieńczoną globem ziemskim z krzyżem) ufundowaną przez rajców stolicy wspólnie z ludem Warszawy. Kapłan przytwierdził do obrazu wotywną koronę z pozłacanego srebra i ozdobioną perłami. Nie była to jednak koronacja obrazu zgodnie z wymogami papieskimi, które w tym czasie już były określone i obowiązywały od roku 1630 (jednak była to pierwsza koronacja obrazu Matki Bożej w Polsce wcześniejsza o 66 lat w stosunku do koronacji papieskiej obrazu Matki Bożej na Jasnej Górze). Łaciński tekst Ślubów Warszawy, tzw. Votum Varsaviae wysłano jako chorągiew do Faenzy, gdzie znajduje się oryginał obrazu.
(tempera na płótnie, 2150x1570, 1652, Faenza, Skarbiec Katedry)
VOTVM VARSAVIAE
VARSAVA NUNC ETIAM VOTIS TE VIRGO SALUTAT
URBS CUPIT EFFIGIEM POPULIS REGIBUSQUE SALUBREM
PALLADIUM VELUTI TEMPLO SERVARE PIORUM
SIS EADEM HESPERIO FUERAS SUB SIDERE QUALIS
SIS CUSTOS LECHIAE PATRONA ADMITTE VOCARI
ARCTOI POPULI CASIMIRIA SCEPTRA FOVETO
ET PACEM LECHIAE FRACTASQUE OFFERTO SAGITTAS
BELLAQUE CUM MORBIS OTHOMANICA PELLE SUB ARVA
ATQUE TUOS AEDEMQUE TUAM DEFENDE MARIA
tłumaczenie, o. Witold Koper SJ: "Warszawa również teraz pozdrawia Cię, Dziewico, i składa Ci śluby. Miasto pragnie zbawienny dla ludów i królestw obraz zachować jako tarczę ochronną w kościele pijarów. Bądź taką gwiazdą wieczorną, jaką byłaś pod niebem Południa. Bądź strażniczką Lechii. Pozwól nazywać Cię Opiekunką Ludu Północnego. Wspieraj berło Kazimierzowe. Podaruj Lechii pokój i połamane strzały. Wojny osmańskie oraz choroby odpędź daleko i broń także, Maryjo, swoich czcicieli i swoją świątynię."
Jest to pierwsze w historii oficjalne nazwanie Maryi Strażniczką Polski. Oficjalne nazwanie Matki Bożej Królową Polski nastąpiło dopiero w roku 1656. Na pamiątkę błagalnego pochodu z tego roku zaczęły się odbywać coroczne procesje, które wyruszały z ul. Długiej, przez dzisiejszy plac Krasińskich, skręcały w Świętojerską, potem szły ul. Freta i zatoczywszy koło powracały ul. Długą do kościoła pijarów. Ta procesja odpustowa w drugą niedzielę maja była w powszechnym odczuciu momentem odnowienia przyjęcia przez Maryję patronatu nad miastem.
1652 r.
O. Hiacynt Orselli napisał i opublikował u Elerta broszurę pt. "Descriptio compendiosa miraculosae apparationis deiparae Virginis Mariae de Gratiis dicta", która przekazała owiane legendą, przekazywane w tradycji ustnej, rozpowszechnione we Włoszech informacje o narodzinach i dziejach kultu Madonny Łaskawej. Na końcu broszury zamieszczono tekst Votum Varsaviae. Oto jej część: "narodu Kazimierza godność wspieraj, pokój Lechii i strzały złamane przynoś, a wojnę z chorobą osmańską odpędzaj".
1654 r.
Jezuici rozpoczęli w Warszawie pierwsze na ziemiach polskich systematyczne obserwacje meteorologiczne w ramach międzynarodowej sieci tzw. florentyńskiej. W 1655 r. rozpoczęły się pierwsze instrumentalne obserwacje temperatury i stanu nieba. Obserwacje prowadzono najdłużej do 1667 r. Zachował się fragment od 10.05.1655 r. do 15.05.1655, który jest najstarszym – poza Włochami – dokumentem obserwacji meteorologicznych na świecie.
1656 r.
Świątynia jezuitów została zdewastowana i splądrowana przez najazd Szwedów. Szwedzi zagrabili również księgozbiór w latach 1655-60. Wybuch wojny ze Szwecją w 1655 roku zastał Warszawę nieprzygotowaną. Dopiero na wieść o klęskach rozpoczęto prace fortyfikacyjne. Król Jan Kazimierz opuścił miasto zostawiając jedynie dwustuosobową załogę. Gdy Szwedzi podeszli pod mury, Warszawa poddała się bez walki 8 września. Okupanci zażądali ogromnej kontrybucji – 240 tys. złotych polskich. Pierwsze miesiące były dla miasta dość łagodne. Z braku gotówki kontrybucję płacono w kosztownościach i towarach. Szwedzi nie zadowolili się jednak tylko kontrybucją. Rabowali i niszczyli, nie oszczędzając zamku i kościołów. Nastał okres rabunków, gwałtów i okrucieństw. Po zwycięskiej bitwie pod Warką 7 kwietnia 1656 roku wojska królewskie przystąpiły do oblężenia Warszawy. Aby je utrudnić, Szwedzi spalili Nowe Miasto i przedmieścia. Ataki zmusiły jednak Szwedów do kapitulacji. 1 lipca wojska królewskie wkroczyły do zrujnowanej Warszawy. Jednak po klęsce w bitwie między Białołęką a Bródnem pozostawiono stolicę własnemu losowi. Miasto poddało się Szwedom. Rozpoczęły się kolejne gwałty i grabieże, lecz już 1 września stolica była ponownie wolna. Jednak wkrótce u bram stanął, sprzymierzony ze Szwedami, książę siedmiogrodzki Jerzy II Rakoczy. Tym razem Warszawa postanowiła się bronić. Kilka szturmów odparto, ale w końcu zdecydowano się na rokowania i kapitulację. 18 czerwca wojska Rakoczego wkroczyły do miasta. Okup nie zapobiegł kolejnym grabieżom. Jednak po 5 dniach wojska siedmiogrodzkie wycofały się. Wolne od wroga miasto było kompletnie zniszczone. Z 20 tys. pozostało zaledwie 2 tys. mieszkańców. Stolica podniosła się jednak z ruin bardzo szybko.
1656 r.
W tymże też roku spłonął drewniany kościółek pijarów przy ul. Długiej, ale obraz cudownie ocalał. Obraz znalazł się w nowym, odbudowanym, murowanym kościele przy ul. Długiej – dzisiejszej Katedrze Polowej.
1 kwietnia 1656 r.
W czasie potopu szwedzkiego, król Jan II Kazimierz Waza w katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny we Lwowie podczas mszy świętej odprawianej przez nuncjusza Pietro Vidoniego przed obrazem Matki Bożej Łaskawej złożył śluby lwowskie w sobotę, na 8 dni przed Niedzielą Palmową. Jan Kazimierz sam przeniósł obraz do katedry lwowskiej, umieścił w głównym ołtarzu i w obecności nuncjusza papieskiego Pietro Vidoniego i całego swojego dworu, z rycerstwem, senatorami i duchowieństwem złożył śluby królewskie oddając Jej swoje państwo i ogłaszając Ją Królową Korony Polskiej. Tekst ślubów lwowskich:
"Wielka człowieczeństwa Boskiego Matko i Panno! Ja, Jan Kazimierz, Twego Syna, Króla królów i Pana mojego, i Twoim zmiłowaniem się król, do Twych Najświętszych stóp przychodząc, tę oto konfederacyję czynię: Ciebie za Patronkę moją i państwa mego Królową dzisiaj obieram. Mnie, Królestwo moje Polskie, Wielkie Księstwo Litewskie, Ruskie, Pruskie, Mazowieckie, Żmudzkie, Inflanckie i Czernihowskie, wojsko obojga narodów i pospólstwo wszystko Twojej osobliwej opiece i obronie polecam, Twojej pomocy i miłosierdzia w teraźniejszym utrapieniu królestwa mego przeciwko nieprzyjaciołom pokornie żebrzę...
A że wielkimi Twymi dobrodziejstwy zniewolony przymuszony jestem z narodem polskim do nowego i gorącego Tobie służenia obowiązku, obiecuję Tobie, moim, ministrów, senatorów, szlachty i pospólstwa imieniem, Synowi Twemu Jezusowi Chrystusowi, Zbawicielowi naszemu, cześć i chwałę przez wszystkie krainy Królestwa Polskiego rozszerzać, czynić wolą, że gdy za zlitowaniem Syna Twego otrzymam wiktoryę nad Szwedem, będę się starał, aby rocznica w państwie mym odprawiała się solennie do skończenia świata rozpamiętywaniem łaski Boskiej i Twojej, Panno Przeczysta!
A że z wielkim żalem serca mego uznaję, dla jęczenia w presji ubogiego pospólstwa oraczów, przez żołnierstwo uciemiężonego, od Boga mego sprawiedliwą karę przez siedem lat w królestwie moim różnymi plagami trapiąca nad wszystkich ponoszę, obowiązuje się, iż po uczynionym pokoju starać się będę ze stanami Rzeczypospolitej usilnie, ażeby odtąd utrapione pospólstwo wolne było od wszelkiego okrucieństwa, w czym, Matko Miłosierdzia, Królowo i Pani moja, jakoś mnie natchnęła do uczynienia tego wotum, abyś łaską miłosierdzia u Syna Twego uprosiła mi pomoc do wypełniania tego, co obiecuję."
Ślubów tych dokonano z inicjatywy królowej Polski Ludwiki Marii Gonzagi, wzorowane były na ślubach kardynała Armand Jean Richelieu, który dwadzieścia lat przedtem, po pokonaniu swoich wrogów oddał Francję pod opiekę Matki Bożej. Kraj był prawie w całości opanowany przez Szwedów i Rosjan. Przyrzeczenia królewskie miały poderwać do walki z najeźdźcami nie tylko szlachtę, ale i cały lud. Monarcha oddał Rzeczpospolitą pod opiekę Matki Boskiej, którą nazwał Królową Korony Polskiej i obiecał, że poprawi sytuację chłopów i mieszczan, kiedy tylko kraj zostanie uwolniony spod okupacji. Po ślubowaniu króla, w imieniu senatorów i szlachty, podobną rotę odczytał podkanclerzy koronny biskup krakowski Andrzej Trzebicki, zaś wszyscy obecni powtarzali słowa jego ślubowania.
1662 r.
Apteka jezuitów otrzymała od króla Jana Kazimierza przywilej przyjmowania na praktykę i kształcenie aptekarzy spoza zakonu. Dzięki temu stała się najstarszą szkołą farmacji w Polsce. Od II poł. XVII w. istniała też bursa muzyczna.
1662 r.
Od tego roku corocznym procesjom towarzyszy polichromowana figura Maryi niesiona na feretronie ozdobionym kwiatami i palącymi się lampami.
1664 r.
Powstał Warszawie i został opublikowany u Elerta program spektaklu teatralnego Maria de Gratiis stella salutaris, zaprezentowanego przez uczniów pijarskiej szkoły dla uczczenia erekcji konfraterni pod wezwaniem NMP Łaskawej.
1668 r.
Jezuici założyli przy klasztorze kolegium jezuickie - szkołę z wykładami między innymi z teologii i filozofii na poziomie akademickim. Powstała w tym roku szkoła średnia i teatr, który stał się bardzo aktywny od 1670 r. Tu działał m.in. Franciszek Bohomolec.
1670 r.
Bractwo Miłosierdzia przeniosło szpital na ul. Mostową.
1677 r.
Jezuici w Warszawie założyli bursę ubogich.
1692 r.
Uporządkowano i skatalogowano bibliotekę jezuicką.
1705 r.
Obraz został pokryty pierwszą aplikacją-sukienką z inicjatywy zakonnika Baltazara Topolskiego.
1708 r.
Gdy przyniesiona przez Kozaków zaraza w roku 1708 dotarła do Krakowa, sytuacja w mieście stała się bardzo dramatyczna. Wobec powagi sytuacji, mimo modlitw w kościołach: Mariackim, przed słynącą cudami kopią obrazu Pani Jasnogórskiej, przed obrazem Smętnej Dobrodziejki u ojców franciszkanów, a także przed Matką Bożą Różańcową u dominikanów, Matką Bożą od Wykupu Niewolników u sióstr prezentek oraz przed Panią na Piasku u ojców karmelitów, arcypasterz Krakowa zdecydował się przywołać jako ostatnią deskę ratunku warszawską Matkę Łaskawą, słynną na całą Rzeczpospolitą specjalistkę od poskramiania zarazy.
Według starych kronik w 1708 roku, kiedy w Krakowie panowało powietrze morowe, Michał Behm, radca krakowski, dostawszy z Warszawy od pewnego ojca pijara obrazek i informację o Najświętszej Pannie Łaskawej, wymógł u biskupa krakowskiego, że w Niedzielę Krzyżową odprawi pierwsze nabożeństwo do Mater Gratiarum. Aby odprawiać nabożeństwa, potrzebny był wizerunek Madonny. Biskup, który znał warszawskie cuda Łaskawej Pani, zarządził, by niezwłocznie namalowano go na północnej elewacji kościoła Mariackiego. Zgodnie z obietnicą kapłani (…) z ludem schodząc się gromadno, z wielkim nabożeństwem litanię co wieczór odprawiali (M. Dziewulski, Hamulec gniewu Bożego, Beatissima V. Maria de Gratis, Kraków 1723). Żarliwe prośby ludu Krakowa zostały wysłuchane i w krótkim czasie zaraza ustała. W dowód wdzięczności drugi obraz Madonny Łaskawej umieszczono w ołtarzu głównym. Malowidło różni się od pierwowzoru dodanym w tle widokiem Krakowa oraz inskrypcją wyjaśniającą symbolikę połamanych strzał w dłoniach Maryi.
Wdzięczni krakowianie całym sercem pokochali Matkę Łaskawą. Powstrzymanie zarazy, a później niezawodna pomoc i Jej opieka sprawiły, że Kraków, jako trzecie – po Warszawie i Wilnie – polskie miasto zostało oficjalnie powierzone pieczy Mater Gratiarum. Zawierzenie to, jak się wydaje, miało miejsce tuż po pierwszym, spektakularnym wygaśnięciu epidemii, ponieważ zapiski w kronikach miasta (W. Mączeński, Dziennik zdarzeń w mieście Krakowie w czasie konfederacji barskiej, Kraków 1911) mówią o udziale przedstawicieli magistratu w nabożeństwach ku czci Mater Gratiarum: Powziąwszy wiadomość o grasującym powietrzu koło Kamieńca Podolskiego i Lwowa, przed wielkim ołtarzem był wystawiony obraz Najświętszej Panny Łaskawej, a następnie niesiono go procesjonalnie wokół krakowskiego Rynku dla ubłagania ratunku dla miasta. (…) Była solenna wotywa przed wizerunkiem Matki Bożej Łaskawej, cum expositione Sanctissimi. Podczas całej uroczystości Magistratus cum communitate klęczał ze świecami. W czasie kolejnego ataku moru Miasto Kraków sprawiło wotywę w kościele archiprezbiterialnym Panny Maryi [Mariackim] na ubłaganie, ażeby Bóg nasze miasto od tej plagi uwolnił. Po ustąpieniu zaś następnej zarazy została odsłonięta kamienna statua Sławnej Protektorki podwawelskiego grodu, Mater Gratiarum, dłuta Jana Krzyżanowskiego, ufundowana jako wotum dziękczynne.
1716 r.
Jezuici założyli w swojej siedzibie drukarnię. Spotkało się to z protestem pijarów, których drukarnia przeżywała kryzys.
1720 r.
Rozpoczęła się budowa dwupiętrowego budynku na tyłach kościoła, której inicjatorem był biskup płocki Ludwik Bartłomiej Załuski. Dzięki tej budowli powstała ulica Jezuicka. Do nowo powstałego budynku przeniesiona została szkoła, która nosiła nieoficjalną nazwę pochodzącą od nazwiska biskupa Załuskiego – Gymnasium Zaluscianum. Do budynku przeniesiono także aptekę i bogaty księgozbiór.
1750 r.
Obraz został odnowiony przy przeniesieniu do nowego ołtarza w kościele pijarów.
Połowa XVIII w.
Bractwo Miłosierdzia otwarło nowy szpital przeznaczony dla 100 chorych na choroby weneryczne.
1752-53 r.
W kościele pijarów powstał grobowiec wojewody Jana Tarły. Zaprojektowany przez Jakuba Fontanę jest dziełem Jana Jerzego Plerscha, jednego z najwybitniejszych rzeźbiarzy warszawskich XVIII wieku. Pomnik był też przyrównywany do najlepszych osiągnięć rzeźby europejskiej końca baroku. Pierwotnie wcale jednak nie stał u jezuitów, lecz w świątyni pijarów przy Długiej. Fontana projektował słynne pijarskie Collegium Nobilium, a Tarło był jego współfundatorem.
1759 r.
Pierwowzór, fresk Madonny Łaskawej z Faenzy zostaje wycięty z częścią muru z dominikańskiego kościoła, który rozebrano.
1765 r.
We Włoszech, pierwowzór, fresk Madonny Łaskawej z Faenzy został ulokowany w marmurowym ołtarzu w katedrze w Faenzy.
1765 r.
We Lwowie, wobec wzrastającego kultu obrazu arcybiskup lwowski Wacław Hieronim Sierakowski przeniósł obraz na stałe do katedry łacińskiej.
1770 r.
W tym roku Bernardo Bellotto namalował obraz (olej na płótnie) Widok Warszawy od strony Pragi, na którym widać wieżę kościoła jezuitów przed kasatą i wieże kościoła pijarów na ul. Długiej. Fragment obrazu poniżej.
1772 r.
Obraz Matki Bożej Łaskawej został odnowiony przy przeniesieniu do nowego ołtarza. Wiek XVIII to okres przywracania kościołowi jego świetności i kolejnych przeróbek. Między innymi dobudowano wtedy do świątyni kolejne dwie kaplice.
21 lipca 1773 r.
Papież Klemens XIV, pod naciskiem wrogich Kościołowi i Towarzystwu dworów burbońskich, podpisał brewe kasacyjne Dominus ac Redemptor noster i w ten sposób oficjalnie rozwiązał zakon jezuitów.
Breve kasacyjne zostało najpierw przekazane monarchom. W przeddzień kasaty na całym świecie było 22,5 tys. jezuitów, którzy tworzyli 41 prowincji z 24 domami profesów i 1538 domami, kolegiami, nowicjatami, seminariami, konwiktami, rezydencjami i misjami.
sierpień 1773 r.
Breve kasacyjne zostało opublikowane w Rzymie. 13 VIII 1773 r. została powołana przez papieża specjalna kongregacja kardynałów i konsultorów do wykonania brewe kasacyjnego,
która 18 VIII 1773 r. wydała odpowiednie szczegółowe pismo co do sposobu przeprowadzenia kasaty zakonu.
wrzesień 1773 r.
Nuncjusz Garampi wręczył w Polsce breve kasacyjne kanclerzowi Andrzejowi Młodziejowskiemu. W tym momencie w Polsce były 4 prowincje (wielkopolska, małopolska, litewska i mazowiecka), 137 placówek z 2362 zakonnikami. Było 51 kolegiów, 18 rezydencji zakonnych, przeszło 60 domów i stacji misyjnych, 66 szkół (w tym 23 szkoły wyższe z filozofią i teologią), 15 konwiktów szlacheckich oraz 2 seminaria duchowne i 2 akademie [zob. Marek Żukow-Karczewski, Sprowadzenie jezuitów do Polski, w „Kalendarz Serca Jezusowego 1990”, WAM, Kraków, 1989, s. 75-82]. Jezuici byli najliczniejszym zakonem w Polsce co do liczby placówek i zakonników. Po kasacie zakonu i utworzeniu Komisji Edukacji Narodowej szkoły jezuickie przeszły na własność Komisji Edukacji Narodowej, by zbudować nowoczesny system oświaty w Rzeczypospolitej. Jezuici, po zniesieniu zakonu mogli pracować w różnych dziedzinach życia kościelnego. Podlegali jurysdykcji miejscowych biskupów, do których miały przejść jezuickie majątki. Kasata zakonu jezuitów położyła kres świetności kościoła przy ul. Świętojańskiej. Kościół ten stał się kościołem szkolnym podległym Komisji Edukacji Narodowej.
12 maja 1776 r.
We Lwowie, wobec wzrastającego kultu obrazu arcybiskup lwowski Wacław Hieronim Sierakowski koronował go koronami papieskimi.
maj 1778 r.
Procesję wyruszającą z figurą z kościoła na ul. Długiej, która przechodzi przed Pałacem Rzeczypospolitej na Placu Krasińskich maluje znany malarz Bernardo Bellotto (Belotto) zwany Canaletto na obrazie pt. Pałac Rzeczypospolitej (Krasińskich). Poniżej fragment obrazu.
1781 r.
Kościół pojezuicki przechodzi pod opiekę benonitów - niemieckiego Bractwa św. Benona.
1791 r.
Kościół pojezuicki został przekazany ojcom paulinom. Ci jednak nie byli w stanie utrzymać kościoła.
1794 r.
Kościół pojezuicki, który był doszczętnie ogołocony, stał się magazynem kolegiaty.
7 sierpnia 1814 r.
Papież Pius VII przywrócił zakon jezuitów do istnienia. Na początku restauracji zakon liczył ok. tysiąca jezuitów na całym świecie i rozpoczął stopniowe odbudowywanie struktur, domów, kolegiów i uniwersytetów.
1818 r.
Kościół pojezuicki był traktowany jako magazyn katedralny, skład sprzętów kościelnych.
1828 r.
Kościół pojezuicki został oddany Bankowi Polskiemu na skład wełny.
9 maja 1830 r.
W drugą niedzielę maja odbyła się ostatnia procesja od kościoła pijarów. Po powstaniu listopadowym władze rosyjskie odebrały pijarom kościół i zakazały organizowania procesji.
listopad 1830 r.
Po powstaniu listopadowym uczestnicy i zwolennicy powstania zostali poddani represjom. Pijarzy, którzy pielęgnowali ducha patriotycznego zostali ukarani sekwestrem kościoła i budynków Colegium Nobilium. Ich kościół przy ul. Długiej został zamieniony na prawosławnym sobór Świętej Trójcy, na który nasadzono charakterystyczne kopuły dla cerkwi.
22 sierpnia 1834 r.
Po upadku Powstania Listopadowego zrujnowany kościół pojezuicki przy ul. Świętojańskiej został przekazany reskryptem carskich urzędników Komisji Spraw Wewnętrznych Duchowych i Oświecenia Publicznego ojcom pijarom w zamian za ich kościół przy ulicy Długiej zamieniony na cerkiew prawosławną. Pijarzy dokonali gruntownego remontu kościoła, dobudowując chór muzyczny (którego autorem był znany architekt Alfons Kropiwnicki) i przenieśli tutaj cały swój dobytek, włącznie z pomnikami i obrazem Matki Bożej Łaskawej. Zakonnicy ci przynieśli do swej nowej siedziby rzeźbę niedźwiedzia, którą do dziś można podziwiać przy wejściu do świątyni. Pomnik - grobowiec Jana Tarły został zdemontowany, zapakowany do skrzyń i porzucony w piwnicy dawnego kościoła jezuickiego. O skrzyni przypomniano sobie trzy dekady później. Złożył ją rzeźbiarz Faustyn Cengler.
19 marca 1836 r.
Po ponad 40 latach bez sprawowanego kultu ojcowie pijarzy przywrócili charakter sakralny pojezuickiej świątyni. Została odprawiona Msza św. rekoncyliacyjna - przywracająca świątynię Bogu. Nastąpiła renowacja obrazu wykonana przez Antoniego Blanka po przeniesieniu się pijarów do pojezuickiego kościoła przy ul. Świętojańskiej.
8 grudnia 1854 r.
Papież Pius IX bullą Ineffabilis Deus ogłasza dogmat maryjny o Niepokalanym Poczęciu: „Najświętsza Maryja Panna od pierwszej chwili swego poczęcia - mocą szczególnej łaski i przywileju wszechmocnego Boga, mocą przewidzianych zasług Jezusa Chrystusa, Zbawiciela rodzaju ludzkiego - została zachowana nietknięta od wszelkiej zmazy grzechu pierworodnego”.
1863 r.
Nastapila kasata zakonu ojców pijarów za udział w Powstaniu Styczniowym.
1864 r.
Kościół stał się kościołem pomocniczym archikatedry, szczególnie lubianym wśród inteligencji warszawskiej i młodzieży.
1902 r.
Wacław E. Nowakowski z Sulgostową napisał o obrazie w "O cudownych obrazach w Polsce Przenajświętszej Matki Bożej. Wiadomości historyczne, bibliograficzne i ikonograficzne", wyd. w Krakowie.
31 grudnia 1917 r.
Po 120 latach i tuż po odzyskaniu przez Polskę niepodległości pieczę nad świątynią i dawną rezydencją objęli pierwsi gospodarze, jezuici, przejmując obraz Matki Bożej Łaskawej pod opiekę.
1 stycznia 1918 r.
Odprawili w kościele pierwsze nabożeństwo. Wydarzenie to zapowiedział »Kurier Warszawski«. W czasie inauguracyjnej sumy, 1 stycznia 1918, wierni szczelnie wypełnili kościół. Sprawowanym tutaj niedzielnym ofiarom Mszy św. towarzyszył chór opery warszawskiej z orkiestrą.
W latach 20-tych i 30-tych jezuici remontowali świątynię i przywracali jej pierwotne piękno.
15 sierpień 1920 r.
Prawdopodobnie największym cudem, jaki przypisuje się Matce Bożej Łaskawej, jest pomoc w zwycięstwie nad bolszewikami w 1920 r. Jak twierdzi ks. Józef Bartnik, współautor książki „Matka Boża Łaskawa a Cud nad Wisłą”, "w dniu święta Wniebowzięcia, 15 sierpnia 1920 r. przed świtem, na tle jeszcze mrocznego nieba, pojawiła się nad idącymi do ataku polskimi żołnierzami jaśniejąca postać Matki Bożej w swym wizerunku Matki Łaskawej Patronki Warszawy. Pojawienie się zjawiska wywołało taką panikę i popłoch wśród bolszewików, że krzycząc z przerażenia «uchadi, Matier Bożija zasłaniajet Poljakow», uciekali z miejsca walki porzucając broń”. Wśród wielu ustnych przekazów i świadectw wsparcia dla wojsk polskich ze strony Matki Bożej, możemy również dotrzeć do słów samego Józefa Piłsudskiego, który miał rzec do kardynała Aleksandra Kakowskiego: „Eminencjo, ja sam nie wiem, jak myśmy tę wojnę wygrali”.
W artystycznej wizji przedstawił to malarz polski Jerzy Kossak w obrazie "Cud nad Wisłą", który namalował w 1930 r. (dla Kossaka było to tak znamienite wydarzenie, że namalował kilka takich identycznych obrazów):
1924 r.
Placówka przy ul. Świętojańskiej stała się siedzibą o. Prowincjała jezuitów.
1928 r.
M. Skrudlik napisała "Patronka Warszawy", wyd. w Warszawie.
1938 r.
Na obraz założono nową sukienkę, posrebrzaną aplikację wykonaną w pracowni Witkora Gontarczyka.
wrzesień 1939 r.
W czasie oblężenia Warszawy zapaliła się kopuła nad wielkim ołtarzem.
27 września 1939 r.
Po raz drugi św. Andrzej Bobola przybył do tej świątyni w przeddzień kapitulacji stolicy. Pociski artyleryjskie trafiły wówczas w kaplicę jezuitów na warszawskim Mokotowie, w której spoczywały jego integralne relikwie. Byli ranni, jedna osoba zabita. Ucierpiał także i on. Trumna z jego relikwiami została uszkodzona w kilku miejscach. Postanowiono wówczas przenieść ją na Stare Miasto, uważając, że u stóp Matki Bożej Łaskawej będzie bardziej bezpieczna. Na czas okupacji trumnę z relikwiami św. Andrzeja Boboli, obraz i figurę Matki Bożej Łaskawej zamurowano w piwnicy Achiwum Akt Dawnych. Był tu św. Andrzej do sierpniowych dni 1944 r. Obraz natomiast przewieziono do Walendowa.
sierpień 1944 r.
Gdy świątynia bombardowana i ostrzeliwana zaczynała płonąć i zamieniać się w gruzy, św. Andrzej w znaku swych integralnych relikwii przeszedł wśród gradu kul i palących się domów do podziemi pobliskiego kościoła św. Jacka. Solidarny z przeżywającymi największe zagrożenie życia, towarzyszący stającym na pograniczu życia i śmierci, dodający otuchy uczestnikom Powstania Warszawskiego, błagający Boga o ocalenie ich życia. relikwie św. Andrzeja Boboli, obraz i figura Matki Bożej Łaskawej zostały przeniesione do podziemi kościoła św. Jacka. W pierwszych dniach sierpnia przeniesiono skarby kultury religijnej do jednej z piwnic dawnego kolegium jezuitów i zamurowano. Dlatego szczęśliwie ocalały od ognia.
28 sierpień 1944 r.
Po długotrwałych i zaciętych bojach, powstańcy warszawscy stracili kościół wraz z sąsiednimi ruinami Katedry. Podczas Powstania Warszawskiego kościół został całkowicie spalony.
9 września 1944 r.
Wysadzono w powietrze Zamek Królewski. Na pierwszym planie gruzy Zamku. Na drugim planie pozostałości frontonu katedry, a strzałkami zaznaczono pozostałości frontonu kościoła i wieży jezuitów:
Widok z ul. Świętojańskiej na pozostałości frontonu katedry i kościoła jezuitów:
21 wrzesień 1944 r.
Heinrich Himmler powiedział: "Warszawa, stolica, centrum tego 16-17 milionowego narodu Polaków, zostanie zlikwidowana, narodu, który od 700 lat odgradza nas od wschodu i od pierwszej bitwy pod Grunwaldem ustawicznie nam przeszkadza. Tym samym z historycznego punktu widzenia problem Polski dla naszych dzieci, dla wszystkich, którzy po nas przyjdą, a nawet już dla nas, przestanie być istotnym problemem". 12 października 1944 r. Himmler doprecyzował swoje słowa, że w Warszawie "nie powinien pozostać kamień na kamieniu. Wszystkie budynki należy zburzyć aż do fundamentów". Po wysiedleniu ocalałych mieszkańców miasta specjalne oddziały: "Vernichtungskommando" i "Brennkommando" wysadzały i paliły budynki, niszczyły urządzenia podziemne, przewody telegraficzne, tory tramwajowe i całą infrastrukturę miasta.
grudzień 1944 r.
W akcie zemsty po Powstaniu Warszawskim specjalnie powołane komando - Vernichtungskommando, ładunkami trotylu całkowicie wysadziło w powietrze kościół jezuitów i katedrę. Systematycznie wysadzało najważniesze obiekty Warszawy. 18 grudnia wysadzono pałac Brühla, w dniach 27-29 grudnia - pomnik ks. Józefa Poniatowskiego i pałac Saski. Po pałacu pozostał tylko fragment kolumnady, pod którą do dziś mieści się Grób Nieznanego Żołnierza., ). Niemcy spalili m.in. pałac w Łazienkach, Bibliotekę Narodową i Bibliotekę Uniwersytecką, Archiwum Akt Dawnych, zniszczyli kolumnę Zygmunta i wiele kościołów. Kościół pw. Krzyża św. wysadzono na początku stycznia. Niemcy przygotowali do wysadzenia Belweder, pałac Pod Blachą i kościoły bernardynów, karmelitów i wizytek, czego nie zdążono wykonać. Niszczycielska akcja w końcu 1944 r. doprowadziła do wyburzenia 30 proc. zabudowy Warszawy zanim Niemcy zmuszeni byli opuścić Warszawę. Warszawa stała się morzem ruin.
styczeń 1945 r.
W tym czasie zachowały się jeszcze mury kolegium jezuitów od ul. Jezuickiej.
wiosna 1945 r.
Do wyzwolenia Warszawy w gruzach legło 80 proc. stolicy. Z 987 zabytkowych budynków, jakimi stolica Polski szczyciła się przed wojną, niemiecką okupację przetrwało zaledwie 64. Obraz zniszczeń Starego Miasta był porażający. Między pozostałymi murami katedry a Rynkiem Starego Miasta widać zgliszcza kościoła i posesji jezuitów przy ul. Świętojańskiej. Stolica w tym czasie liczyła niecałe 1000 mieszkańców. Jest to fragment kadru z animacji komputerowej "Miasto ruin", które stworzono na podstawie ponad 600 archiwalnych fotografii i dwóch fotoplanów.
Poniżej inny fragment kadru z "Miasta ruin" obrazujący stan kościoła pijarów przy ul. Długiej, plac Krasińskich na którym Canaletto uwiecznił procesję w 1778 r.
1945 r.
Władze państwowe na podstawie dekretu Bieruta odebrały jezuitom część zabudowań klasztorych - kamienicę pod adresem ul. Świętojańska 12.
1946 r.
Abp Eugeniusz Baziak opuszczając Lwów po II wojnie światowej przywiózł ze sobą lwowski obraz Matki Bożej Łaskawej do Krakowa.
1948 r.
Rozpoczęto przygotowania do odbudowy kościoła jezuitów.
marzec 1949 r.
Rozpoczęto odgruzowywanie kościoła jezuitów.
1950 r.
Odgruzowano podziemia pod kościołem jezuitów.
1 listopada 1950 r.
Papież Pius XII w Konstytucji Apostolskiej Munificentissimus Deus uzasadnia i ogłasza dogmat maryjny o wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny: "Dla tej przyczyny dostojna Matka Boga "jednym i tym samym aktem Bożej woli"(Bulla Ineffabilis Deus, 599.), złączona odwiecznie w tajemniczy sposób z Jezusem Chrystusem, niepokalana w Swym poczęciu, w Boskim Swym macierzyństwie nienaruszona dziewica, wielkodusznie współdziałająca z Boskim Odkupicielem, który odniósł pełny triumf nad grzechem i jego następstwami, osiągnęła wreszcie to jak gdyby najwyższe uwieńczenie swoich przywilejów przez to, że zachowana została od skażenia grobowego i tak jak Syn Jej, zwyciężywszy śmierć, z ciałem i duszą wzięta została do niebieskiej chwały, gdzie ma jaśnieć jako Królowa po prawicy tegoż Syna swojego, nieśmiertelnego Króla wieków (Por. 1 Tym. 1, 17). [...] Definicja dogmatu. Dlatego zaniósłszy do Boga wielokrotne korne błaganie i wezwawszy światła Ducha Prawdy, ku chwale Boga Wszechmogącego, który szczególną Swą łaskawością obdarzył Maryję Dziewicę, na cześć Syna Jego, nieśmiertelnego Króla wieków oraz Zwycięzcy grzechu i śmierci, dla powiększenia chwały dostojnej Matki tegoż Syna, dla radości i wesela całego Kościoła, powagą, Pana Naszego Jezusa Chrystusa, świętych Apostołów Piotra i Pawła oraz Naszą ogłaszamy, wyjaśniamy i określamy, jako dogmat przez Boga objawiony, ŻE NIEPOKALANA BOGARODZICA ZAWSZE DZIEWICA MARYJA, PO ZAKOŃCZENIU BIEGU ŻYCIA ZIEMSKIEGO, ZOSTAŁA Z CIAŁEM I DUSZĄ WZIĘTA DO NIEBIESKIEJ CHWAŁY." Dogmat o wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny nie rozstrzyga problemu Jej śmierci. Teologia Zachodu skłania się ku przekonaniu, że Maryja umarła (co nie zostało oszczędzone nawet jej Synowi) i potem została wzięta do nieba z ciałem i duszą. Teologia Wschodu skłania się ku przekonaniu, że Maryja przeszła do chwały nie umierając, lecz "zasypiając".
5 listopada 1950 r.
Ks. Prymas Stefan Wyszyński poświęcił kamień węgielny do odbudowywanego kościoła jezuitów.
10 maja 1953 r.
O. Prowincjał Bogusław Waczyński SJ odprawił w nawie bocznej pierwszą mszę świętą.
1953 r.
Pokrycie kościoła jezuitów dachem. Oficjalny rok zakończenia budowy domu zakonnego.
1954 r.
Wykończono Domy Skargowskie (dom zakonny). Oficjalny rok zakończenia budowy kościoła.
27 lutego 1955 r.
Przeniesiono do nawy bocznej obraz Matki Bożej Łaskawej z kaplicy św. Andrzeja Boboli na ul. Rakowieckiej. W 1955 r. powróciły do kościoła uratowane zabytki.
31 lipca 1955 r.
W dniu rozpoczęcia Roku Ignacjańskiego ponownie została zainstalowana Kuria Prowincjalna.
29 sierpnia 1955 r.
W uroczystość ścięcia Jana Chrzciciela w poniedziałek po 13 niedzieli, po zesłaniu Ducha Św ukończono budowę kopuły głównej kościoła z osadzeniem złoconego krzyża i kuli. Kościół mierzył od podstawy do szczytu wieży 54 m i stał się najwyższą budowlą na Starym Mieście w Warszawie. Wykonawcą budowy był br. Marcin Malik SI, kierownikiem robót był br. Bronisław Rutkowski SI. Projektantem był prof. inż. Stanisław Marzyński. Fundusze ofiarowali Rodacy z Ameryki przez ks. jezuitów z polskiej placówki w Chicago oraz ofiarni Warszawiacy w darze Swej Patronce.
26 sierpnia 1956 r.
300 lat po tym jak Jan Kazimierz składał śluby przed obrazem Matki Bożej Łaskawej w Wilnie, zostały złożone uroczyście Jasnogórskie Śluby Narodu Polskiego na Jasnej Górze przy udziale około miliona wiernych. Modlitwa w formie ślubów złożonych Najświętszej Maryi Pannie, Królowej Polski została ułożona przez kardynała Stefana Wyszyńskiego, prymasa Polski, w więzieniu w Komańczy. Rotę Ślubów odczytał bp Michał Klepacz, pełniący obowiązki przewodniczącego Episkopatu Polski. Na fotelu przeznaczonym dla prymasa Polski leżały biało-czerwone kwiaty. Kardynał Wyszyński składał Śluby w miejscu swojego odosobnienia w Komańczy w łączności z Jasną Górą, o 10 minut wcześniej, jedynie w obecności Marii Okońskiej.
1957 r.
Koniec odbudowy kościoła jezuitów. W przeciwieństwie do sąsiedniej katedry, kościół jezuitów odbudowano po wojnie zgodnie z jego przedwojennym wyglądem, w renesansowej formie.
1957 r.
W. Malej napisał "Łaskami słynące obrazy Najświętszej Marii Panny w Archidiecezji Warszawskiej", wyd. w Warszawie.
1958 r.
Rozpoczęła się w kościele całodzienna adoracja Najśw. Sakramentu z posługą konfesjonału, która trwa do dzisiaj.
1958 r.
L. Dunin napisał "Skarby spod gruzów. Niektóre zabytki ocalałe w kościołach warszawskich", wyd. w Warszawie. W. Malej napisał "Koronowane obrazy Matki Najświętszej w Polsce", wyd. w Warszawie.
2 maja 1960 r.
Stefan Kardynał Wyszyński napisał list do Jana XXIII z prośbą o błogosławieństwo, w którym zaznaczył: "Katedra Warszawska padła ofiarą nienawiści najeźdźcy, który w samej Stolicy wysadził w powietrze kilkadziesiąt największych świątyń."
1961 r.
Przeprowadzona została gruntowna renowacja obrazu, ponieważ obraz był wcześniej wielokrotnie odnawiany i przemalowywany przy przenoszeniu do nowych ołtarzy. Podczas tej renowacji usunięto sukienkę, zdjęto przemalowania, uzupełniono braki. Rezultat okazał się "niezbyt fortunny". Była to nieumiejętna odnowa obrazu.
1 lipca 1965 r.
Kościół (odbudowany w 1954 r.) i dom zakonny (odbudowany w 1953 r.) zostały po dekadzie użytkowania wpisane do rejestru zabytków.
Zespół klasztorny jezuitów, ul. Świętojańska 10/12:
- kościół p.w. MB Łaskawej, 1608-20, 1954, nr rej.: 572 z 1.07.1965
- klasztor, k. XVI, 1719-29, 1953, nr rej.: 573 z 1.07.1965
1966 r.
Halina Zanimirska wygłosiła referat na zebraniu Stowarzyszenia Historyków Sztuki pt. "Geneza kultu obrazu Najświętszej Marii Panny Łaskawej i rzeźby Matki Boskiej Passawskiej w Warszawie w 2 poł. XVII w." W. Malej napisał "Sanktuaria maryjne" w "Szkice do dziejów Archidiecezji Warszawskiej", wyd. w Rzymie.
1969 r.
J. Buba napisał "Sanktuarium i bractwo Madonny Łaskawej w dawnej Warszawie".
25 kwietnia 1969 r.
Stolica Apostolska uroczyście zatwierdziła tytuł głównej Patronki Warszawy.
"Święta Kongregacja Obrzędów, mocą właściwych jej uprawnień otrzymanych od Ojca Świętego, papieża Pawła VI, Najświętszą Maryję Pannę Łaskawą, osłaniającą miasto Warszawę, główną u Boga Patronką ustanawia, ogłasza i zatwierdza, z wszystkimi prawami i przywilejami liturgicznymi przysługującymi szczególym Patronom miejsc."
1970 r.
J. Buba napisał "Votum Varsaviae". A. Pitala napisał "Kult Najświętszej Marii Panny Łaskawej w dawnych szkołach pijarskich".
16 sierpnia 1970 r.
W kościele Matki Bożej Łaskawej w Warszawie Kard. Wyszyński głosi słowo Boże "Bez ofiar i wyrzeczeń nie ma zwycięstw" i ogłasza dekret Stolicy Apostolskiej zatwierdzający prastary kult Matki Bożej Łaskawej, Patronki Warszawy.
1971 r.
J. Buba napisał "Cultus Beatę Mariae Virgini de Gratiis (Faventinae) apud pp. Scholarum Piarum in Provincis Polonae et Lithuanae - in brevi conspectu historico".
1973 r.
Ukończono ponowne wyposażanie wnętrz kościoła. Świątynia odzyskała swój dawny wygląd i na nowo stała się ozdobą Starego Miasta.
12 maja 1973 r.
Kard. Wyszyński wydaje odezwę "Przygotowanie do koronacji obrazu Matki Bożej Łaskawej, Patronki Warszawy".
7 października 1973 r.
Dla ożywienia i upowszechnienia kultu kard. Stefan Wyszyński dokonał uroczystej koronacji obrazu papieską koroną w bazylice archikatedralnej św. Jana Chrzciciela w Warszawie. Pierwsza koronacja tego obrazu przeprowadzona przez lud Warszawy w 1652 r. była bez urzędowego dekretu Kongregacji Obrzędów - stąd też kard. Prymas Stefan Wyszyński rekoronował ten cieszący się wielowiekowym kultem obraz zgodnie z normami Stolicy Apostolskiej, a NMP Łaskawa została ogłoszona główną Patronką Warszawy. Jest to typ polskiej korony szlacheckiej i francuskiej, włoskiej, hiszpańskiej korony książęcej. Zob. wikipedia. Napis na odwrocie korony: „Łaskawej Patronce Stolicy w kościele XX. Jezuitów, z wdzięcznością za łaski i prośbą o Matczyną Opiekę nad Miastem Nieujarzmionym – Stefan Kardynał Wyszyński”.
1974 r.
Lwowski obraz Matki Bożej Łaskawej umieszczono w głównym ołtarzu prokatedry w Lubaczowie.
16 października 1978 r.
W Rzymie o godzinie 18:18 z komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej ukazał się biały dym oznajmiający wybór nowego papieża. O 18:44 Kardynał Pericle Felici ogłosił światu: Annuntio vobis gaudium magnum (Zwiastuję Wam radość wielką). Habemus Papam (mamy Papieża). O 20:00 w sanktuarium MB Łaskawej rozpoczęła się pierwsza w Warszawie publiczna msza św. dziękczynna z okazji wyboru kard. Wojtyły na nowego papieża.
1979 r.
W jednym z pomieszczeń gotyckich piwnic świątyni utworzono kaplicę Kaplicę Wileńską - poświęconą czci i pamięci nauczycieli i uczniów gimnazjum prowadzonego przez jezuitów w Wilnie. Kaplica ta powstała z inicjatywy osób związanych z placówką w Wilnie, m.in. byłych uczniów.
1979 r.
J. Buba napisał "Matka Boska Łaskawa patronka Warszawy: geneza kultu, pochodzenie obrazu".
2 czerwca 1979 r.
Pierwszy raz podczas pielgrzymki do Polski przed obrazem Matki Bożej Łaskawej modlił się Jan Paweł II. Odbyło się w niezwykle symboliczny sposób. W sobotę rano, 2 czerwca, ok. godziny 7.45 samolot włoskich linii lotniczych z Papieżem na pokładzie wystartował z rzymskiego lotniska Fiumicino; ok. godziny 9.30 samolot doleciał do Krakowa, gdzie zatoczył duże koło nad miastem, a następnie o 10.07 wylądował na warszawskim lotnisku Okęcie. W momencie przybycia Ojca Świętego na polską ziemię zabrzmiały dzwony wszystkich kościołów w Polsce. Miliony Polaków śledziły przebieg ceremonii powitalnej za pośrednictwem telewizji; był to dzień wolny od pracy. Papież po zejściu na płytę lotniska uklęknął i ucałował ziemię. Po powitaniach na lotnisku Jan Paweł II w towarzystwie Ks. Prymasa i kard. Casaroli wsiadł do specjalnie przygotowanego odkrytego białego samochodu, który od tego czasu nosi nazwę „Papamobile”. Na trasie przejazdu, przyozdobionej flagami polskimi i papieskimi oraz wizerunkami Papieża, zgromadziły się tłumy wiernych owacyjnie witających Ojca Świętego oklaskami okrzykami i kwiatami. W bazylice archidiecezjalnej powitał Jana Pawła II ks. prymas kard. Stefan Wyszyński, po czym po modlitwie Ojciec Święty wygłosił krótkie przemówienie do duchowieństwa archidiecezji warszawskiej. Następnie papież udał się do sanktuarium MB Łaskawej, patronki stolicy na spotkanie z siostrami zakonnymi. Wtedy dopiero papież pojechał do rezydencji Prymasa Polski przy ul. Miodowej na obiad. Dopiero po południu, kilkanaście minut po godz. 14 nastąpiło w Belwederze spotkanie Papieża i towarzyszących mu osób z przedstawicielami najwyższych władz PRL z Edwardem Gierkiem i Henrykiem Jabłońskim na czele. Przemówienie wygłosił I sekretarz KC PZPR Edward Gierek i ofiarował Papieżowi miniaturkę pomnika Bohaterów Westerplatte. Jak z tego wynika papież Polak, podczas pierwszej wizyty, pierwszego dnia, zaraz po wylądowaniu i nawiedzeniu archikatedry oddał hołd Matce Bożej Łaskawej przed obrazem w Sanktuarium. Tego samego pierwszego dnia odprawił pierwszą mszę sprawowaną w Polsce jako papież, podczas której padły historyczne słowa. O godz. 16 przybywa na Plac Zwycięstwa. W homilii padają historyczne słowa, na które tłum wiernych reaguje piętnastominutową owacją: - "Chrystusa nie można wyłączyć z dziejów człowieka w jakimkolwiek miejscu na ziemi". Ojciec Święty kończy słowami: "Niech zstąpi Duch Twój! Niech zstąpi Duch Twój! I odnowi oblicze ziemi!... Tej ziemi!". Po mszy odbyła się jeszcze tego dnia audiencja dla osobistości zaproszonych przez Prymasa Wyszyńskiego.
1980 r.
Lwowski obraz Matki Bożej Łaskawej poddano gruntownej konserwacji w Krakowie. Wykonano dwie wierne kopie, a oryginał złożono w skarbcu katedry na Wawelu.
16 maja 1980 r.
Rekonsekracja odbudowanego po wojnie, od fundamentów kościoła przy Świętojańskiej - w dniu św. Andrzeja Boboli SJ. Rekonsekracji dokonał ks. kard. Wyszyński. Była to ostatnia konsekracja kościoła w życiu kard. Wyszyńskiego. Ze względu na słaby stan zdrowia kardynała mszy św. przewodniczył ks. Kazimierz Romaniuk rektor seminarium warszawskiego, późniejszy biskup. Ołtarz namaszczono a pod ołtarzem zostały umieszczone relikwie św. Andrzeja Boboli. Ceremonię prowadził ks. infułat Zalewski. W uroczystości brał również udział ówczesny prowincjał jezuitów o. Zygmunt Perz SJ i Superior ze Świętojańskiej o. Józef Bielawski SJ. Gdy kilka tygodni przed uroczystościami bobolowymi o. Bielawski w imieniu jezuitów zgłosił się do ks. kardynała z prośbą o rekonsekrację kościoła, ks. kardynał chciał uczynić to jak najszybciej ze względu na pogarszające się zdrowie i wyznaczył datę na najbliższą ważną uroczystość w kalendarzu kościelnym i było to wspomnienie św. Andrzeja Boboli. Znaczące jest to, że dokładnie rok po tym jak namaścił ołtarz, 16 maja 1981 r. sam otrzymał sakrament namaszczenia chorych i zmarł 28 maja w Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego.
18 listopada 1980 r.
Jan Paweł II nawiedził najważniejsze sanktuarium maryjne w Niemczech - Altötting i zawierzył Niemcy Matce Bożej Łaskawej.
13 grudnia 1981 r.
W niedzielę Prymas Polski Józef Glemp wygłosił w tym kościele przed obrazem Matki Bożej Łaskawej w czasie mszy św. wieczornej historyczną homilię, w czasie której wzywał Polaków do rozwagi w obliczu stanu wojennego i powstrzymywał przed przelewem krwi i bratobójczymi walkami. Prymas Polski modlił się przed Jej cudownym obrazem z całym Ludem Bożym Warszawy za udręczoną Ojczyznę.
16 grudnia 1981 r.
Jan Paweł II na audiencji generalnej wspomniał homilię Prymasa w kościele MB Łaskawej na okoliczność stanu wojennego.
1982 r.
Kuria Prowincjalna jezuitów wraz z Prowincjałem przeniosła się do wyremontowanej willi Lubomirskich na Mokotowie przy ul. Narbutta 21.
16 czerwca 1983 r.
Drugi i ostatni raz podczas II pielgrzymki do Polski przed obrazem Matki Bożej Łaskawej modlił się Jan Paweł II. Odbyło się to w podobny sposób jak przy pierwszej wizycie, co jeszcze raz podkreśliło znaczenie Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej. Najpierw było powitanie na lotnisku Okęcie i przemówienie: Ojczyzna jest naszą Matką ziemską. Po przybyciu o godzinie 19 do warszawskiej katedry Jan Paweł II modlił się w kaplicy Baryczków a potem w krypcie gdzie spoczywają doczesne szczątki prymasa Polski, kardynała Stefana Wyszyńskiego. Potem była Msza św. w katedrze św. Jana Chrzciciela za duszę kard. Stefana Wyszyńskiego z homilią Ojca Świętego: Pozwólmy ogarnąć się tajemnicy Odkupienia. Ta Msza św. była pierwszym podczas obecnej pielgrzymki liturgicznym spotkaniem z Kościołem w Polsce. Wraz z Ojcem Świętym celebrowali ją ksiądz Prymas i jego warszawscy biskupi pomocniczy: abp Bronisław Dąbrowski i biskupi Władysław Miziołek, Zbigniew Kraszewski, Kazimierz Romaniuk, a także bp Jerzy Dąbrowski z Gniezna. Na wstępie liturgii przemówienie powitalne w imieniu stołecznej metropolii wygłosił Prymas Polski. W tej Mszy św. uczestniczyło ok. 3 tysięcy księży, nieprzeliczone tłumy wiernych na zewnątrz katedry, na Placu Zamkowym oraz - dzięki połączeniom radiofonicznym - wierni w pobliskich kościołach (św. Marcina - ociemniali, św. Anny - studenci, M. B. Łaskawej - siostry zakonne). Przemawiając podczas Mszy św., odprawianej potem za duszę zmarłego Kardynała, Papież powiedział: „Dziękuję Bożej Opatrzności za to, że w trudnym okresie naszych dziejów, po drugiej wojnie światowej, na przełomie pierwszego i drugiego tysiąclecia - dała nam tego Prymasa, tego Męża Bożego, tego miłośnika Jasnogórskiej Bogarodzicy, tego nieustraszonego Sługę Kościoła i Ojczyzny”. Po Mszy św. Papież przeszedł do Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej. Był to trzeci oficjalny punkt programu tego dnia i zarazem ostatni. W Sanktuarium było spotkanie z siostrami zakonnymi i przemówienie: Uczynił mi wielkie rzeczy. Jan Paweł II zwrocił się do zakonnic i wszystkich zgromadzonych:
"Śpiewałyście Magnificat. Dziękowałyście słowami Bogarodzicy: "Uczynił mi wielkie rzeczy...". Ona miała największe prawo, najgłębsze pokrycie na te słowa. Najpełniejsze prawo, ażeby je wypowiadać: "Uczynił mi wielkie rzeczy..." (Łk 1, 49). Jest Matką Boską Łaskawą. Tak Ją czcimy tu, w Warszawie, przy boku katedry świętojańskiej, Matkę Łaski Bożej, Matkę łaski pełną. I z tej pełni łaski dla nas łaskawą. Jest łaskawa dla każdej z was, bo tajemnica powołania zakonnego każdej z was w jakiś sposób z Nią, z Maryją, zapewne się łączy.
I ja przy dzisiejszym spotkaniu proszę Ją, ażeby była dla was zawsze łaskawa, coraz bardziej łaskawa, bo Jej łaskawość pociągnie za sobą waszą łaskawość. Otrzymując dar, będziecie umiały przekazywać dar, rozdawać - a od was oczekują ludzie, żebyście rozdawały na podobieństwo Maryi. Bo od Niej oczekują ludzie najbardziej tego właśnie - w skali po prostu niepojętej! Dla nas ta skala wyraża się słowem "Jasna Góra", wyraża się też pojęciem jubileuszu jasnogórskiego. Wszystko to mówi o Matce Bożej Łaskawej, o Tej, która rozdaje i nieustannie chce rozdawać. Wy macie Ją naśladować, Ja wam tego życzę, abyście Ją naśladowały...
Jest też dla mnie łaskawa, bo - jak dotąd - znajduję się na polskiej ziemi: parę godzin już minęło... Jeszcze wprawdzie więcej godzin przed nami niż za nami - ale znajduję się na polskiej ziemi. Jest dla mnie bardzo łaskawa ta warszawska Matka Boska Łaskawa, przed której podobizną, przed której obrazem - bliskim zresztą sercu Włochów z powodu Faenzy - tu stoimy. Więc proszę Ją, ażeby była łaskawa dla mnie i przez te następne godziny i te następne dni, ażebym i ja mógł być jakoś łaskawy. Taka jest Boża logika - taka jest Boża logika... To jest logika łaski, więc trzeba, ażeby każdy z nas umiał przyjmować łaskę i być łaskawy.
Pragnę też bardzo, ażeby Matka Boża Łaskawa była łaskawa dla moich braci kardynałów i biskupów. (Dopowiadam to tutaj, bo w katedrze mało o tym powiedziałem). Pragnę, ażeby dla wszystkich naszych drogich kardynałów i biskupów, zwłaszcza gości (dla domowych też, ale to się samo przez się rozumie, a co do gości, musimy mieć specjalne względy), żeby była bardzo łaskawa ta Matka Boska Łaskawa, ażeby i oni byli łaskawi tam, gdzie trzeba - i dla nas też. Niech to miejsce będzie dobrym początkiem dla wszystkiego, co mamy czynić w ciągu najbliższych dni! Niech to miejsce będzie miejscem dziękczynienia za dar - tak jak śpiewałyście: "Uczynił mi wielkie rzeczy!"
A cóż ja powiem o was wszystkich tu zgromadzonych, od prymasa poczynając, od księdza arcybiskupa Bronisława, który tyle razy jeździł do Rzymu, ażeby mnie na dobre drogi sprowadzić...? A cóż ja powiem o was wszystkich, które już nie wiadomo co wyprawiałyście, ażeby mnie na dobre polskie drogi sprowadzić...? Więc Bóg zapłać! Bóg zapłać za tę waszą łaskawość i za łaskawość wszystkich innych sióstr, zwłaszcza tych, które niosą krzyż - jest ich niemało i tu, w tym kościele, również - a także tych klauzurowych, kontemplacyjnych, wszystkich sióstr. Bóg zapłać! Wobec Matki Bożej Łaskawej dziękuję za waszą łaskawość w stosunku do mnie, za to, żeście mnie sprowadziły na te polskie drogi. Musicie mnie jeszcze przez te polskie drogi do końca przeprowadzić.
Teraz ksiądz prymas, księża biskupi, kardynałowie, razem ze mną pobłogosławią te dusze zakonne, siostry zakonne, a także tych ojców jezuitów, którzy czekają tu i myślą, że ten papież ani jednego słowa nie powiedział o nas, jezuitach, zbliżających się do wielkiej kongregacji... Więc błogosławieństwo dla wszystkich, dla jezuitów również!"
17 czerwca 1983 r.
Zaraz następnego dnia po rozpoczęciu II pielgrzymki Jan Paweł II sprawuje uroczystą mszę św. ku czci MB Łaskawej na koronie stołecznego Stadionu X-lecia w Warszawie, którą z Papieżem koncelebrowało jedenastu biskupów oraz 23 księży z archidiecezji warszawskiej i diecezji należących do metropolii warszawskiej. Było to wydarzenie dnia. Uczestniczyło w niej ok. 1,5 mln osób (trzysta tysięcy na samym stadionie). Wierni z 11 diecezji wypełnili także rozległe błonia oraz Park Skaryszewski. Największy obiekt sportowy stolicy kojarzony był dotychczas raczej z partyjnymi propagandowymi imprezami. Tym razem powiewały tu papieskie i polskie flagi, a w centrum umieszczono biały, potężny krzyż i ołtarz. Nad ołtarzem, zbudowanym na koronie stadionu, górował wielki krzyż z Chrystusem w cierniowej koronie. Większość ludzi znajdowała się na placu wokół stadionu. Na początku Mszy św. (teksty liturgiczne o Najświętszej Maryi Pannie Łaskawej, patronce stolicy) przemówienie powitalne wygłosił ks. Prymas. Po czytaniach liturgicznych nastąpiła homilia Ojca Świętego, w której przywołał Matkę Bożą Łaskawą jako patronkę stolicy. Modlitwa powszechna została wzniesiona w intencjach: za Jana Pawła II; za wszystkich ludzi, aby otworzyli swe serca Chrystusowi; za Ojczyznę, aby pod opieką Maryi żyła w wolności, sprawiedliwości i pokoju; za polską młodzież, aby odważnie szła za Chrystusem; za wszystkich zgromadzonych, aby papieska pielgrzymka umocniła ich wiarę i miłość, wlała w serca nadzieję. później odbyła się procesja z darami, które wręczali Ojcu Świętemu przedstawiciele wszystkich diecezji wchodzących w skład metropolii warszawskiej. Burzliwe brawa towarzyszyły stoczniowcom z diecezji gdańskiej, grupie z Suwalszczyzny w strojach litewskich, która wręczyła tradycyjny sękacz oraz delegacji z diecezji płockiej, która przyniosła symboliczny dar upamiętniający budowę domu dla samotnej matki w Białem koło Płocka. Po Komunii św., którą rozdawało 400 księży, odśpiewano „Te Deum”w podziękowaniu za łaskę pielgrzymki. Przed udzieleniem błogosławieństwa Ojciec Święty jeszcze raz zwrócił się do wiernych z obszernym przemówieniem. Była godzina 21, kiedy potężne „Boże, coś Polskę” zakończyło tę pierwszą pielgrzymkową Mszę św.
19 czerwca 1983 r.
Jan Paweł II ukoronował na Jasnej Górze pierwszą kopię lwowskiego wizerunku Matki Bożej Łaskawej przeznaczoną do prokatedry w Lubaczowie.
10 maja 1986 r.
Jan Paweł II podczas mszy św. w katedrze w Faenzy wspomina kult MB Łaskawej w Warszawie: "Kult Matki Bożej Łaskawej, zapoczątkowany w XV wieku w kościele ojców dominikanów, rozszerza się na miasto, i dalej tak rozkwita i staje się owocny, że sięga dalekiej Polski - Warszawy i Krakowa - a nawet Litwy. Nabożeństwo do Maryi wiąże mnie więc do was, drodzy obywatele Faenzy, w szczególności".
1995 r.
Ukazało się bardzo dobre opracowanie historii obrazu: Ryszard Mączyński, "Mater Gratiarum Varsaviensis. Wizerunki Madonny Łaskawej w Sztuce Polskiej", "Rocznik Historii Sztuki" wydawany przez Komitet Nauk o Sztuce Polskiej Akademii Nauk, tom XXI, Wydawnictwo "Neriton", s. 249-315.
2 czerwca 1997 r.
W trakcie VI pielgrzymki do Polski, w Legnicy Papież Jan Paweł II dokonuje uroczystej koronacji najstarszej ikony Matki Bożej Łaskawej, nakładając na obraz papieskie korony. Wydarzenie to było kulminacją kultu jaką od ponad siedmiu stuleci doznaje Bogurodzica, czczona w swym prastarym wizerunku i podziękowaniem za opiekę Matki Bożej nad opactwem i Krzeszowem. Jan Paweł II powiedział wtedy w homilii:
"Uwielbiaj, duszo moja, Pana! Podczas Kongresu Eucharystycznego na Dolnym Śląsku wraz z Maryją dziękujemy za Eucharystię - źródło miłości społecznej. Wyrazem jedności z Maryją niech będzie ukoronowanie cudownego wizerunku Matki Bożej Łaskawej z Krzeszowa. Sanktuarium krzeszowskie ufundowała Anna, wdowa po Henryku Pobożnym, w rok po bitwie legnickiej. Już w wieku XIII przed obrazem Bogarodzicy gromadziły się rzesze pielgrzymów. I już wówczas nosiło ono nazwę Domus Gratiae Mariae. Rzeczywiście był to Dom Łaski hojnie rozdzielanej przez Bogurodzicę, do którego licznie przybywali pielgrzymi z różnych krajów, zwłaszcza Czesi, Niemcy, Serbołużyczanie i Polacy. Cieszymy się, że dziś także Boża Matka zgromadziła licznych pielgrzymów z tych po sąsiedzku żyjących narodów. Niech ten znak włożenia koron na głowę Maryi i Dzieciątka Jezus będzie wyrazem naszej wdzięczności za dobrodziejstwa Boże, których tak wiele otrzymywali i stale otrzymują czciciele Maryi, spieszący do krzeszowskiego Domu Łaski. Niech będzie również znakiem zaproszenia Jezusa i Maryi do królowania w naszych sercach i w życiu naszego narodu. Abyśmy wszyscy stawali się świątynią Boga i mężnymi świadkami Jego miłości do ludzi".
Na zakończenie Mszy św. Jan Paweł II powiedział:
"Niech Matka Boża Łaskawa, której obraz dzisiaj został ukoronowany, strzeże waszej wiary i wspiera każdego z was i całą młodą diecezję legnicką w wypełnianiu zadań, jakie wyznacza wam w obecnym czasie Boża Opatrzność."
13 czerwca 1999 r.
Jan Paweł II podczas wizyty w Warszawie na placu Piłsudskiego kończy niedzielną modlitwę Anioł Pański inwokacją do MB Łaskawej - Aktem Zawierzenia Matce Bożej Łaskawej:
"Matko Słowa Wcielonego, Pani Łaskawa, miej w opiece Warszawę, jej mieszkańców i całą naszą Ojczyznę! Strzeż obecności Twojego Syna w sercach wszystkich ochrzczonych, aby pamiętali zawsze o swej godności ludzi odkupionych krwią Chrystusa, wezwanych do ufności Bogu i do służenia z miłością człowiekowi. Wypraszaj, Maryjo, Twojemu ludowi wytrwałość, której potrzebuje, aby mógł pełnić wolę Ojca niebieskiego i dostąpić spełnienia obietnicy zbawienia. Niech pod Twoją opieką ziarno świętości, tak bogato posiane na polskiej ziemi, stale się rozwija ożywiane łaską Ducha Świętego i wydaje obfite owoce w kolejnych pokoleniach. Amen."
25 czerwca 2001 r.
Po przyjeździe do Lwowa, Jan Paweł II modlił się przed obrazem Matki Bożej Łaskawej - Ślicznej Gwiazdy Lwowa.
26 czerwca 2001 r.
Jan Paweł II ukoronował we Lwowie drugą kopię lwowskiego wizerunku Matki Bożej Łaskawej przeznaczoną do katedry we Lwowie podczas mszy św. w obrządku łacińskim. Podczas homilii powiedział:
"Drodzy bracia i siostry, zawierzam was opiece Maryi, Matki Bożej Łaskawej, od wiekow czczonej przez was w wizerunku, który dzisiaj z radością ukoronuję. Cieszę się, że i ja mogę pokłonić się przed tym obrazem pamietającym śluby króla Jana Kazimierza. "Śliczna Gwiazda miasta Lwowa" niech bedzie dla was oparciem i niech przyniesie wam pełnię łask."
Na zakończenie mszy przed koronacją obrazu powiedział: „Za chwilę dokonam koronacji łaskami słynacego obrazu Matki Bożej Łaskawej Pani Lwowa. Niech Jej opieka stale towarzyszy temu miastu i całej Ukrainie”.
8 marca 2004 r.
Ks. Józef Maria Bartnik SJ skompilował pieśni ku czci MB Łaskawej w 32-stronnicowej książeczce: "Pieśni ku czci Matki Bożej Łaskawej, Patronki Warszawy: Ave, Mater Gratiarum ave!", Wydaw. Instytutu Teologicznego Księży Misjonarzy, 2004 (nakład wyczerpany).
Z tą samą datą została również wydana "Nowenna do Matki Bożej Łaskawej" a dwoma autorami są ks. Jozef Maria Bartnik SJ i ks. Jan Twardowski. Wydaw. Instytutu Teologicznego Księży Misjonarzy, 2004, 16 stron.
2004-2007 r.
Zniszczony nieumiejętną odnową z 1961 roku obraz przeszedł nową, profesjonalną, długotrwałą i gruntowną restaurację. Wykonała ją dr Aleksandra Krupska z Wydziału Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie.
Decyzja o podjęciu konserwacji dojrzewała stopniowo. Jezuitom, opiekunom obrazu, nie było łatwo ją podjąć. Obraz technicznie był w niezłym stanie, warstwa malarska nie osypywała się, a o deformujących przemalowaniach prawie nikt nie wiedział. Wierni byli przyzwyczajeni do takiego wyglądu obrazu i właściwie tylko nieliczni zastanawiali się, czy jest to jego prawdziwa postać, czy też w ciągu swojej długiej historii nie był on przemalowywany. Pierwsze spostrzeżenia, oparte tylko na wnikliwym oglądzie wizualnym i wykonaniu dokumentacji fotograficznej, ewidentnie wykazały duży zakres przemalowań, które bardzo deformowały „widzenie” obrazu, nie pozwalając odbierać właściwie jego urody i przesłania. Zmieniony został przez to cały wyraz plastyczny, co obniżyło w dużym stopniu rangę artystyczną. Wstępna analiza spowodowała, że ojcowie jezuici zdecydowali się na dalsze pogłębione badania analityczne. W roku 2004 zostały wykonane fotografie w promieniach rentgenowskich, ultrafioletowych i podczerwonych. Wszystkie potwierdziły faktyczny stan zachowania oryginalnej warstwy malarskiej, której zniszczenia oceniono jako dość znaczne, bo na przeszło 30 procent. Wyniki badań wskazywały jednoznacznie na konieczność konserwacji obrazu, obejmującej wiele czynności, w tym usunięcie wszystkich deformujących przemalowań i wykonanie rekonstrukcji brakujących fragmentów tego maryjnego przedstawienia. Prace rozpoczęły się w maju 2007 r. Trwały nieprzerwanie, dzień po dniu do końca września 2007 r. Aleksandra Krupska wspomina: „Po usunięciu przemalowań na obrazie ukazały się w pełni jego zniszczenia. Było to niezwykłe i mocne wrażenie, bo dopiero wtedy mogłam zrozumieć jego historię. Zdałam sobie sprawę, że wszystkie tragedie, jakie przeżyła Warszawa, musiały przecież zostawiać piętno na tym wizerunku Matki Boskiej. To było ogromne przeżycie. Podczas takiej pracy zdarzają się chwile, gdy nagle czuje się, że dotykamy czegoś innego. Przeżyłam to sama po wykonaniu retuszy i scaleniu warstwy malarskiej na twarzy Madonny. Ujrzałam Jej delikatne, dziewczęce oblicze, z nieśmiało rodzącym się uśmiechem, jakby lekko zdziwionym, trochę zażenowanym, i z przenikliwym, lecz wyrozumiałym spojrzeniem dużych, ciemnych, o migdałowym kształcie oczu. To było niezwykłe i bardzo przejmujące doznanie”. Zostały usunięte przemalowania. Po usunięciu przemalowań, co potwierdziły wcześniej wykonane zdjęcia rentgenowskie, brakowało ponad 30% warstwy malarskiej, którą trzeba było zrekonstruować na podstawie późniejszych kopii tego obrazu zachowanych w różnych miejscach na świecie. Reportaż z renowacji dostępny jest tutaj.
październik 2006 r.
W ramach serii Wielcy Ludzie Kościoła została wydana książka o ks. Piotrze Skardze. Ks. Kazimierz Panuś, "Piotr Skarga", Wydawnictwo WAM, Kraków 2006, 120 stron.
7 października 2007 r.
Odsłonięcie odrestaurowanego obrazu podczas uroczystej mszy świętej celebrowanej przez arcybiskupa Kazimierza Nycza. To wydarzenie uzmysłowiło wszystkim obecnym, że istnieje ciągłość dziejowa, ale jednocześnie zaczyna się nowy etap obecności Maryi w wizerunku Matki Bożej Łaskawej – Patronki Stolicy. Po tej ponownej konsekracji znacznie ożywiło się nawiedzanie Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej.
maj 2008 r.
Rozpoczął się remont świątyni Matki Boskiej Łaskawej który poprzedza obchody jej 400-lecia. Mury będą miały kolorystykę podobną do tej, jaką znali nasi przodkowie w epoce baroku. Na wieży wymalowane promienie złotem mineralnym. Kształt promieni zainspirowany jest wizerunkiem wieży, jaki znamy z obrazów Bernarda Bellotta zwanego Canalettem. Pozłocono też inne elementy, m.in. hostie na krzyżu wieńczącym hełm wieży. Krzyż został zdemontowany i obity blachą miedzianą, sztucznie patynowaną. Prace przy jego renowacji prowadzi Alojzy Michalski, kowal artystyczny z Konika Nowego, autor m.in. balustrad w ogrodach Zamku Królewskiego. Od strony jezuitów prace nadzoruje i koordynuje o. Andrzej Kiełbowski SI. Konserwatorzy z krakowskiej firmy Adama Szybowicza pracowali przy tynkach. Ochra i ciepła delikatna czerwień kojarzą się z kolorystyką nowożytnej architektury Rzymu. Nic dziwnego - kościół budowali przecież architekci włoscy. Decyzja o wyborze kolorystyki została poprzedzona kwerendą XVII- i XVIII-wiecznych świątyń. Podobne barwy mają m.in. elewacje wspaniałego kościoła pojezuickiego w Poznaniu oraz jezuitów w Krzemieńcu. Projekt nowej kolorystyki świątyni jest dziełem zespołu Grzegorza Mizielińskiego z pracowni C be. Koszt całkowity remontu elewacji, łącznie z elewacjami bocznymi i fasadą wyniesie ponad 3 mln zł. Na 900 tys. wyceniono koszt wymiany dachu z blaszanego na dachówkę. Jest to powrót do pierwotnego kształtu świątyni. Dach miedziany został niemal zerwany podczas wichury w styczniu 2007 r. Dziś płaty blachy trzymają się jedynie na kalenicy oraz śniegołapach u dołu. Na remont świątyni 800 tys. zł dało miasto, 990 tys. konserwator miejski i 50 tys. marszałek województwa. Elementy z piaskowca na fasadzie wykonał za darmo Tadeusz Wrzos z firmy Remers, m.in. producenta farb i zapraw. Zakończenie prac przy renowacji elewacji przewidziano na jesień 2008 r.
9 maja 2009 r.
Inauguracja obchodów roku Jubileuszowego 400-lecia Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej. W tym dniu przypadał odpust Matki Bożej Łaskawej. Z tej okazji o godz. 20:00 odprawiono mszę św. pod przewodnictwem bp Piotra Jareckiego inaugurującą obchody.
12 września 2009 r.
Uroczyste poświęcenie drzwi wejściowych wykonanych w darze w 2009 roku przez rzeźbiarza Igora Mitoraja. Wcześniej w 2006 r. Mitoraj wykonał w podobnym stylu drzwi dla bazyliki Santa Maria degli Angeli e dei Martiri w Rzymie). Wrota te zostały ufundowane z okazji 400-lecia świątyni, a poświęcenia o godz. 18.00 dokonał bp Tadeusz Pikus. Reportaż z montażu drzwi dostępny jest tutaj.
7 października 2009 r.
O godz. 20:00 odprawiono mszę św. Jubileuszową pod przewodnictwem abp Kazimierza Nycza. W tym dniu przypadła 26. rocznica Koronacji obrazu Matki Bożej Łaskawej przez kard. Wyszyńskiego.
15 grudnia 2010 r.
Nastąpiło uroczyste odsłonięcie zrekonstruowanego barokowego portalowego nagrobka wojewody sandomierskiego Jana Tarły. Jak rozbitą, porcelanową wazę po blisko siedemdziesięciu latach ten portalowy kenotaf poskładano z kawałków. Rekonstrukcja pochłonęła ok. 350 tys. zł. Z tego 100 tys. przyznało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, 200 tys. stołeczny konserwator, a 50 tys. to wkład własny zakonu jezuitów. Prace konserwatorske przeprowadziła toruńska pracownia Piotra Niemcewicza. Prace koordynował o. Andrzej Kiełbowski SI. Elementy kamieniarskie pod nadzorem Niemcewicza odkuła firma Jacka Pawłowskiego z Kielc, zaś brakujące głowy i rzeźby aniołów Elżbieta Kołodziejczyk-Macander z ASP.
lipiec 2011 r.
Ukazała się, najlepsze jak dotąd, całościowe opracowanie historyczne kultu związanego z obrazem Matki Bożej Łaskawej: Ks. dr Józef Maria Bartnik SJ i Ewa J. P. Storożyńska "Matka Boża Łaskawa a Cud nad Wisłą: Dzieje kultu i łaski", Wydawnictwo Sióstr Loretanek.
16 września 2011 r.
Na ostatnim piątkowym posiedzeniu Sejm ustanowił rok 2012 Rokiem Janusza Korczaka, Józefa Ignacego Kraszewskiego i ks. Piotra Skargi. Trzy uchwały w tej sprawie przygotowała sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu, a za ich przyjęciem posłowie zagłosowali niemal jednomyślnie. Za inicjatywę upamiętnienia jubileuszu 400.lecia od śmierci ks. Piotra Skargi (1536-1612) odpowiedzialni są posłowie PO, których zdaniem zapisał się on w historii "jako czołowy polski przedstawiciel kontrreformacji, filantrop oraz ten, który w trosce o ojczyznę miał odwagę nazwać po imieniu największe polskie przywary. Nawoływał do zmian postaw rządzących, do reform, by nie doprowadzić Rzeczypospolitej do upadku". W głosowaniu w sprawie ustanowienia roku 2012 Rokiem ks. Piotra Skargi wzięło udział 359 posłów, przeciw był tylko jeden - poseł PO John Abraham Godson, wstrzymało się 12 posłów SLD i poseł niezależny Andrzej Celiński. Tutaj treść uchwały.
Z wnioskiem o ustanowienie roku 2012 Rokiem Janusza Korczaka wystąpił rzecznik praw dziecka Marek Michalak ze względu na to że 2012 roku przypada 100. rocznica założenia przez niego sierocińca i mija 70 lat od jego śmierci w obozie zagłady w Treblince. Uchwałę o ustanowieniu jego roku posłowie przyjęli bez głosu sprzeciwu. Z ideą, żeby przyszły rok był Rokiem Józefa Ignacego Kraszewskiego, wystąpili posłowie Polskiego Stronnictwa Ludowego. W 2012 roku przypada 200. rocznica urodzin tego najpłodniejszego polskiego pisarza. Z 344 biorących udział w głosowaniu posłów nikt nie był przeciw, a dwóch wstrzymało się od głosu: Marek Balicki z SLD i poseł niezależny Andrzej Celiński.
grudzień 2011 r.
Na obchody Roku Jubileuszowego 2012 - 400 lat od śmierci ks. Piotra Skargi wznowiono w nowej oprawie książkę wydaną w 2006 r. ks. Kazimierza Panusia "Piotr Skarga", Wydawnictwo WAM, Kraków 2012, 106 stron.
luty 2012 r.
Została wydana księga pamiątkowa z okazji 400-lecia śmierci ks. Piotra Skargi. Roman Darowski SJ, Stanisław Ziemiański - Ks. Piotr Skarga SJ (1536-1612) Życie i Dziedzictwo. WAM Kraków 2012, 436 stron.
5 lutego 2012 r.
Uroczysta inauguracja Roku ks. Piotra Skargi w Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej rozpoczęła się w niedzielę podczas Mszy św. o 17.30, której przewodniczył Nuncjusz Apostolski w Polsce, ks. abp Celestino Migliore. W roku 2012 była rocznica 400-lecia śmierci wielkiego kaznodziei królewskiego, pisarza i inicjatora wielu inicjatyw charytatywnych, ks. Piotra Skargi SJ. Z inicjatywy polskich jezuitów ten rok obecny został ogłoszony przez Sejm Rzeczypospolitej m. in. Rokiem ks. Piotra Skargi.
2012 r.
Ks. dr Józef Maria Bartnik SJ i Ewa J. P. Storożyńska wydali książkę "Przepowiednie Maryi o losach Polski: Historia nieznanych objawień w Warszawie na Siekierkach", Kraków, Wydawnictwo AA, 256 stron.
i "Matka Boża Zwycięska: Cuda Maryi w historii Polski i świata", Kraków, Wydawnictwo AA, 262 strony.
12 maja 2012 r.
Główna uroczystość Roku Piotra Skargi w Sanktuarium i stołecznych obchodów Roku Piotra Skargi. Mszy św. o godz. 20.00 przewodniczył i homilię wygłosił Metropolita Warszawski ks. kard. Kazimierz Nycz. Kardynał modlił się słowami: "Matce Bożej Łaskawej polecamy naszą ojczyznę, „ziemię trudnej jedności”, polecamy nasze miasto – Warszawę". Na rozpoczęcie odsłonił i poświęcił popiersie o. Piotra Skargi.
Na zakończenie uroczystej celebry prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz Waltz klęcząc odczytała akt zawierzenia stolicy Matce Bożej Łaskawej: "Matko Boża Łaskawa, wierząc, że nieustannie czuwasz nad nami, zwracam się dzisiaj do Ciebie, jako prezydent miasta stołecznego Warszawy. Tobie zawierzam losy stolicy i jej mieszkańców, zarówno tych, którzy żyją tu od pokoleń, jak i tych, którzy niedawno znaleźli tu swój dom. Powierzam Ci ich troski, niedostatki, poszukiwanie pracy czy mieszkania. Spraw, by w swym codziennym trudzie i zabieganiu nie zatracili wartości najwyższych i nieprzemijających. Umacniaj jedność i miłość w rodzinach, wypraszaj mądrość i odwagę młodym. Patronko Warszawy, zawierzam Ci wszystkie społeczne inicjatywy naszego miasta. Niech dobro wspólne nie będzie wyłącznie sprawą jednostek, ale zadaniem odpowiedzialnie podejmowanym przez wszystkich. Spraw byśmy pomimo różnic, potrafili działać razem na rzecz tego, co sprawiedliwe i szlachetne. Oby już nigdy Warszawa nie uległa zniszczeniu, nie tylko temu fizycznemu, ale także moralnemu i duchowemu".
Przesłanie do uczestników uroczystości skierował prezydent RP Bronisław Komorowski. Wyraził w nim radość, że odsłonięte popiersie będzie przypominać mieszkańcom Warszawy i turystom o jednej z najwybitniejszych osobowości w dziejach Kościoła i państwa polskiego. Odnosząc się do „Kazań Sejmowych” prezydent RP stwierdził, że „życie społeczne i polityczne zawsze bywa pełne sporów i kontrowersji. Najważniejsze jednak, byśmy w toczonych polemikach nie zapominali o nadrzędnej racji jaką winno być dążenie do powszechnej zgody oraz świadomość, że swoją pracę dla Polski prowadzimy wspólnie i ku ogólnemu pożytkowi”. Prezydent wyraził pragnienie, aby na tej drodze ks. Piotr Skarga był jednym z naszych duchowych przewodników.
styczeń 2013 r.
1 czerwca 2013 r.
Po raz trzeci św. Andrzej Bobola nawiedza w swoich relikwiach sanktuarium Matki Bożej Łaskawej w wigilię Święta Dziękczynienia zaledwie na 12 godzin. Obchody VI Dnia Dziękczynienia rozpoczęły się już 1 czerwca wieczorem, od Mszy św. przy trumnie z relikwiami św. Andrzeja Boboli, które przywieziono do sanktuarium Matki Bożej Łaskawej na Starym Mieście, z Sanktuarium jego imienia przy ul. Rakowieckiej. Eucharystii przewodniczył biskup polowy WP Józef Guzdek. Pierwszy raz od czasów po II wojnie światowej integralne relikwie św. Andrzeja opuściły jego Sanktuarium, by pokłonić się Matce Bożej Łaskawej i by stąd wyruszyć następnego dnia z rana na plac Piłsudskiego, gdzie rozpoczęła się procesja Święta Dziękczynienia. Podczas tego krótkiego pobytu w Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej zawierzyła się mu Akcja Katolicka Archidiecezji Warszawskiej.
2 czerwca 2013 r.
W niedzielę rano relikwie zostały przewiezione na pl. Piłsudskiego, skąd o godz. 8.00 wyruszyła procesja do świątyni Opatrzności Bożej w Wilanowie. Przewodniczył jej kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski. Procesja z integralnymi relikwiami wiezionymi na armatniej lawecie, prowadzona przez Metropolitę Warszawskiego ks. kard. Kazimierza Nycza, wiodła z placu Piłsudskiego Traktem Królewskim przez Krakowskie Przedmieście, Nowy Świat i Aleje Ujazdowskie przed Belweder, gdzie z orszakiem procesyjnym spotkał się prezydent Bronisław Komorowski, nawiązując do obecności prezydenta Ignacego Mościckiego podczas uroczystości przybycia tychże relikwii do Warszawy przed 75 laty. Dalej procesja przeszła ul. Belwederską, Sobieskiego i Rzeczypospolitej przed świątynię Opatrzności Bożej. W kolejne jej etapy włączali się studenci, alumni wyższych seminariów duchownych, członkowie neokatechumenatu, Odnowy w Duchu Świętym, Domowego Kościoła, osoby konsekrowane, przedstawiciele miast papieskich, miejscowości, przez które przejeżdżały relikwie św. Andrzeja w 1938 r., parafii i kościołów pod jego wezwaniem, górale, hutnicy i oczywiście mieszkańcy Warszawy.
W sumie procesja zgromadziła imponującą liczbę uczestników, którzy przemierzając ponad dwunastokilometrową trasę, mogli wysłuchać rozważań związanych ze św. Andrzejem, wartościowych świadectw dotyczących jego działania dziś oraz wspólnie się modlić.
6 października 2013 r.
W przeddzień Wspomnienia Matki Bożej Różańcowej Sanktuarium obchodziło 40-stą rocznicę koronacji cudownego obrazu Matki Bożej Łaskawej Patronki Warszawy. Liturgii przewodniczył i kazanie wygłosił Jego Ekscelencja ks. kard. Kazimierz Nycz.
12 września 2013 r.
W liturgiczne wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi przedstawiciele Akcji Katolickiej przekazali sanktuarium Matki Bożej Łaskawej relikwie św. Jana Pawła II.
6 października 2014 r.
W Paryżu zmarł w wieku 70 lat Igor Mitoraj twórca Anielskich Drzwi do sanktuarium. Na pogrzebie Mitoraja o. Kiełbowski powiedział: „Pojawiłeś się Igorze na świecie, by głosić, że Harmonia i Piękno odnoszą zwycięstwo, […] że rzeźby rozbite, rozłamane, ułomne odzwierciedlają kondycję dzisiejszego człowieka, a bandaż to wyraz świadomości zranionej, udręczonej i zamkniętej – symbol przeświadczenia, że jednak trzeba dalej żyć, […] że rzeźbiarz może bieg czasu zatrzymać, ale czas płynął przed nim i będzie płynął po nim, […] że znaleźć te drzwi, które się przed Tobą otworzą, to najtrudniejsza droga”.
30 listopada 2014 r.
W pierwszą niedzielę Adwentu, zgodnie z decyzją Ojca Świętego Franciszka rozpoczęto w Sanktuarium, jak i w całym Kościele Rok Życia Konsekrowanego. Z tej okazji na ręce o. Lesława Ptaka SI zostały uroczyście ofiarowane dla sanktuarium relikwie (fragment kości) św. Ignacego Loyoli.
8 grudnia 2014 r.
W Pałacu Biskupów w Krakowie ogłoszone zostało uroczyste otwarcie procesu beatyfikacyjnego księdza Piotra Skargi. Stało się tak po 402 latach od śmierci najbardziej znanego i kontrowersyjnego polskiego Jezuity, który był inicjatorem budowy naszego sanktuarium. Od tej chwili Ojcu Piotrowi Skardze SJ przysługuje tytuł „Sługi Bożego”.
19 kwietnia 2015 r.
Nawiedzienie kopii obrazu Jasnogórskiego w Sanktuarium MB Łaskawej. Uroczysta procesja odebrała na Rynku Starego Miasta obraz od procesji z Archikatedry. Była to pierwsza procesja na Rynku Starego Miasta od 49 lat. Cały wieczór i noc trwały modlitwy i czuwania. Mszę św. o godz. 20 odprawił bp. Rafał Markowski. Po południu następnego dnia procesja, przechodząc przez Plac Zamkowy obok kolumny Zygmunta, zaniosła obraz do kościoła św. Anny.
9 maja 2015 r.
Dokładnie po 185 latach wznowiona zostaje procesja ulicami Starego Miasta w odpust Matki Bożej Łaskawej. Procesja śpiewając pieśni maryjne wyruszyła z Sanktuarium ul. Świętojańską dotarła do Rynku Starego Miasta, który okrążyła i ul. Jezuicką udała się prosto w kierunku Placu Zamkowego. Śpiewając Litanię Loretańską okrążyła kolumnę Zygmunta i powróciła przez Plac Zamkowy ul. Świętojańską do sanktuarium.
czerwiec 2015 r.
Ks. Maciej Tomaszewski SJ, który przez kilka lat mieszkał przy sanktuarium i posługiwał w duszpasterstwie poszukujących męża albo żony napisał książkę, w której zebrał homilie wygłoszone na mszach dla poszukujących w każdy ostatni wtorek miesiąca w Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej. Książka powstała z myślą o samotnych singlach, których głównym problemem jest samotność oraz trudność w odnalezieniu "drugiej połowy". Ks. Maciej Tomaszewski SJ, "Łaskawe impulsy", Wydawnictwo Rhetos, 2015, 165 stron.
12 czerwca 2015 r.
Ubogacono obchodzenie Uroczystości Najświętszego Serca Pana Jezusa. O 19.30 poprowadzono procesję z Najśw. Sakramentem, którą prowadziła figura Matki Bożej Łaskawej. Procesja przeszła ulicami Starego Miasta. Po nabożeństwie różańcowym o 19, w czasie którego Modlitwą Różańcową podziękowaliśmy przez Serce Matki Bożej Łaskawej za dar Najświętszego Serca, o 19.30 procesja z Najświętszym Sakramentem i figurą Matki Bożej Łaskawej, w czasie której odśpiewano Litanię do Serca Pana Jezusa, przeszła ul. Świętojańską, Rynek Starego Miasta, ul. Jezuicką, Kanonią, Dziekanią i Świętojańską z powrotem do sanktuarium. W czasie mszy o 20 kazanie okolicznościowe wygłosi jezuita o. Jerzy Seremak, biblista i wykładowca na Wydziale Teologicznym „Bobolanum”. Po mszy było przyjęcie dla zaproszonych gości w refektarzu zakonnym.
17 września 2015 r.
O. Tomasz Ortmann, który w latach 2007-2014 mieszkał i posługiwał w Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej we wspomnienie św. Roberta Bellarmina SJ, doktora Kościoła zaczął pełnić funkcję Prowincjała Prowincji PMA jezuitów w Polsce północnej. Na zdjęciu o. Ortmann jako podczas ostatniej celebrowanej mszy w sanktuarium przed wyborem na Prowincjała, w odpust 9 maja 2015.
7 października 2015 r.
Podczas mszy św. w rocznicę koronacji obrazu nastąpiło poświęcenie popiersia Sługi Bożego ks. Prymasa Stefana Kardynała Wyszyńskiego, wielkiego promotora naszego sanktuarium i rozpoczęcie modlitw w intencji jego beatyfikacji jak również w intencji beatyfikacji Sługi Bożego ks. Piotra Skargi SJ, inicjatora budowy naszego sanktuarium. Podczas przed mszą św. o godz. 20. nastąpiło poświęcenie popiersia Prymasa Tysiąclecia przez Nuncjusza Apostolskiego w Polsce Abp. Celestino Migliore. Chcieliśmy w ten sposób rozpocząć stałą modlitwę w intencji beatyfikacji Sługi Bożego ks. kardynała Wyszyńskiego. Kard. Wyszyński poświęcił kamień węgielny do naszego kościoła i rekonsekrował kościół po jego odbudowie. 12 maja 1973 r. Kard. Wyszyński wydał odezwę "Przygotowanie do koronacji obrazu Matki Bożej Łaskawej, Patronki Warszawy". 7 października 1973 r., w święto Matki Bożej Różańcowej, dla ożywienia i upowszechnienia kultu Sługa Boży kard. Stefan Wyszyński dokonał uroczystej koronacji obrazu papieską koroną w bazylice archikatedralnej św. Jana Chrzciciela w Warszawie, a NMP Łaskawa została ogłoszona główną Patronką Warszawy. Pierwsza koronacja tego obrazu przeprowadzona przez lud Warszawy w 1652 r. była bez urzędowego dekretu Kongregacji Obrzędów - stąd też kard. Prymas Stefan Wyszyński rekoronował ten cieszący się wielowiekowym kultem obraz zgodnie z normami Stolicy Apostolskiej, a NMP Łaskawa została ogłoszona główną Patronką Warszawy. Jest to typ polskiej korony szlacheckiej i francuskiej, włoskiej, hiszpańskiej korony książęcej. Zob. wikipedia. Napis na odwrocie korony: „Łaskawej Patronce Stolicy w kościele XX. Jezuitów, z wdzięcznością za łaski i prośbą o Matczyną Opiekę nad Miastem Nieujarzmionym – Stefan Kardynał Wyszyński”. Dlatego pragnęliśmy uczcić pamięć tego wielkiego opiekuna naszej świątyni w kolejną rocznicę koronacji papieskiej Cudownego Obrazu.
31 lipca 2016 r.
W 460 rocznicę śmierci św. Ignacego, przed mszą o godz. 20 kustosz sanktuarium o. Lesław Ptak SJ poświęcił popiersie św. Ignacego Loyoli. Patynowany odlew z brązu jest dziełem Tadeusza Tchórzewskiego. Pierwowzorem jest popiersie św. Ignacego wykonane w Hiszpanii z okazji 450 rocznicy śmierci św. Ignacego.
15 sierpnia 2016 r.
Przed mszą o godz. 20. został poświęcona płaskorzeźba "Cud nad Wisłą" na wzór obrazu Jerzego Kossaka przez ks. prałata Jana Andrzejewskiego, który ufundował tę płaskorzeźbę.
Uprzejmie prosimy o pomoc w uzupełnianiu informacji historycznych dotyczących obrazu i sanktuarium i korygowaniu błędów lub nieścisłości.